Policjanci wezwani do agresywnego mężczyzny znaleźli 700 porcji marihuany
Funkcjonariusze Referatu Wywiadowczego wrocławskiej komendy miejskiej otrzymali od dyżurnego polecenie, aby pojechać do jednego z mieszkań przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego mężczyzny, który najprawdopodobniej jest pod wpływem środków odurzających.
„Gdy policjanci przyjechali pod wskazany adres ich oczom ukazał się dziwny obrazek: mężczyzna leżący na klatce schodowej, a za nim otwarte drzwi mieszkania, z którego wydobywał się charakterystyczny zapach marihuany. Gdy tylko przekroczyli próg mieszkania, ujrzeli namiot do uprawy oraz środki ochrony roślin” - powiedział mł. asp. Paweł Noga z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Dodał, że w mieszkaniu znajdowało się też kilka foliowych worków z suszem koloru zielonego pochodzenia roślinnego oraz białym proszkiem, waga laboratoryjna oraz znaczna suma pieniędzy w gotówce w obcej walucie.
„Jeden z lokatorów, 35-latek, którego policjanci zastali leżącego na klatce schodowej, oświadczył, że przedmioty te służą do produkcji środków odurzających” - powiedział Noga.
Policjanci wraz z zatrzymanymi oraz zabezpieczonym suszem roślinnym pojechali do najbliższego komisariatu, gdzie po wykonanych testach potwierdziły się ich przypuszczenia. W każdym z przypadków tester wskazał na obecność marihuany. Obaj mężczyźni po zakończonych czynnościach trafili do policyjnego aresztu.
„Podejrzanymi zajmie się teraz sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za posiadanie substancji odurzających oraz uprawę konopi grozić im może kara nawet trzech lat więzienia” - powiedział policjant.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.