Ważna wygrana KPR-u Kobierzyce
Początek spotkania w wykonaniu jarosławianek nie należał do udanych. Podopieczne Michała Kubisztala nie mogły wypracować sobie sytuacji do oddania rzutu. Po drugiej stronie boiska świetnie radziła sobie za to Zorica Despodovska. Jej dwa celne rzuty wyprowadziły KPR na pierwsze prowadzenie (2-0 w 3').
Kobierzyczanki także nie wystrzegały się błędów, skutkiem czego przyjezdne zdołały odrobić straty i po trafieniu Wiktorii Gliwińskiej ze skrzydła miały na swoim koncie jedno trafienie więcej (4-5 w 9'). W pierwszych dziesięciu minutach jedyną zawodniczką, która była w stanie zagrozić bramce Weroniki Kordowieckiej była wspomniana wcześniej Despodovska. Macedońska rozgrywająca wpisała się do meczowego protokołu czterokrotnie.
Największe problemy w defensywie Kobierkom sprawiał duet Nestsiaruk – Smolinh. Walka była bardzo wyrównana, ale to wciąż Kobierzyczanki goniły wynik (7-8 w 20'). Podopieczne Edyty Majdzińskiej odzyskały prowadzenie dopiero w końcówce pierwszej połowy, a kiedy piłkę w siatce po raz drugi umieściła Mariola Wiertelak, wynik na tablicy wynosił 13-10 (28'). Do szatni KPR schodził z małą zaliczką 14-12.
Po zmianie stron błyskawicznie prowadzenie podwyższyła Oliwia Domagalska (15-12 w 31'). Od tego momentu wiatr w żagle złapały jednak przyjezdne, które m.in. po dwóch trafieniach Joanny Gadziny były bliżej wygranej (15-16 w 37').
W drugiej części spotkania ważnym ogniwem zespołu z Kobierzyc była bramkarka, Beata Kowalczyk. Jej interwencje pozwoliły brązowym medalistkom odzyskać przewagę (20-18 w 45').
Na niewiele ponad dziesięć minut przed końcem spotkania czerwoną kartkę za faul na rzucającej Natalii Janas otrzymała Valentina Nestsiaruk (23-20 w 49'). Mimo utraty najskuteczniej zawodniczki zespół z Jarosławia zdołał ponownie zbliżyć się do KPR-u. Kilka ważnych piłek obroniła Weronika Kordowiecka, a jej koleżanki z pola zmniejszały dystans (24-23 w 54'). Błędy popełnione w ostatnich minutach nie pozwoliły jednak podopiecznym Michała Kubisztala na odwrócenie losów spotkania. Ostatecznie trzy punkty zgarnęły Kobierki, które zwyciężyły 29-25.
MVP spotkania została Zorica Despodovska, a najlepszą zawodniczką drużyny gości wybrano Lesię Smolinh.
Dzięki wygranej Kobierki zajmują trzecie miejsce w tabeli i tracą do wiceliderek z Lublina jeden punkt. EUROBUD jest siódmy.
W sobotę kobierzyczanki rozegrają rewanżowy mecz z A.C. PAOK w ramach 3. rundy EHF European Cup, a jarosławianki w niedzielę podejmą we własnej hali Młyny Stoisław Koszalin.
KPR Gminy Kobierzyce – EUROBUD JKS Jarosław 29-25 (14-12)
Kobierki: Kowalczyk, Chojnacka – Olek 3, Kucharska, Tomczyk 2, Janas, Buklarewicz 1, Wiertelak 5, Kozioł 1, Domagalska 1, Cygan 2, Despodovska 8, Wicik 1, Shupyk 5, Macedo
Karne: 4/5
Kary: 6 min. (Olek, Buklarewicz, Domagalska)
JKS: Kucharczyk, Kordowiecka – Gadzina 3, Dorsz 1, Trawczyńska 1, Matuszczyk 2, Volovnyk 4, Gliwińska 1, Nestsiaruk 4, Zimny, Smolin 5, Kozimur 1, Strózik, Mokrzka 3.
Karne: 1/3
Kary: 4 min. (Strózik x2)
Czerwona kartka: Nestsiaruk w 48'
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.