Kryzys dopada wrocławską gastronomię
Zdaniem Zbigniewa Andrzeja Dobka, wrocławskiego restauratora, wielu przedsiębiorców czekało na rozliczenie się z Polskim Funduszem Rozwoju, który w zamian za gwarancje utrzymania zatrudnienia i ciągłości działania firm, oferował wsparcie finansowe na czas pandemii Covid-19:
- Latem, po rozliczeniach można było dokonać analizy, czy dalsze prowadzenie biznesu się opłaca. Gastronomia to biznes sezonowy, jeśli nie uda się zarobić w okresie letnim to przetrwanie zimy stanowi wyzwanie – mówi Radiu Wrocław Zbigniew Andrzej Dobek, wrocławski restaurator i prezes stowarzyszenia Nasz Rynek, zrzeszającego przedsiębiorców z centrum Wrocławia:
Jak wskazał Zbigniew Andrzej Dobek, największym wyzwaniem, przed jakim obecnie stoją restauratorzy jest niepewność, jak wyglądać będzie rynek cen energii w nadchodzącym 2023 roku. Ponadto niepokojący jest przewidywany nawet o 17% wzrost kosztów najmu lokali.
Zdaniem Dobka, niezmienną popularnością cieszą się restauracje, oferujące swoje menu z dowozem. Ponadto w najbliższym czasie możemy spodziewać się wzrostu popularności food trucków, mobilnych punktów, które nie doświadczą kłopotów związanych z koniecznością płacenia wyższego czynszu za wynajmowany lokal.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.