Ukraińcy z Wrocławia produkują ciepło dla swoich żołnierzy
Pierwszą manufakturkę uruchomił pod Oleśnicą Stanislav Akimchev – z pochodzenia Gruzin, obywatel Ukrainy, od ośmiu lat mieszkający na Dolnym Śląsku. Świece powstawały w namiocie. - Teraz szukamy miejsca pod dachem, w którym moglibyśmy produkować świece - dodaje Stanislav.
Grupa wrocławian ukraińskiego pochodzenia wysłała już na front 3,5 tysiąca świec. Robią je sami. W większości z materiałów, które inni wyrzuciliby na śmietnik. Jak mówi Żana, jedna z organizatorek pomocy – materiały, które trafiłyby na śmietnik mogą pomóc ogrzać żołnierzy.
Wyprodukowane świece trafiają na front zwykle po 2-3 dniach. Potrzeby są coraz większe z powodu nadciągających chłodów.
Szczegóły jak można pomóc znajdują się na profilu facebookowym Foreign Front.
POSŁUCHAJ WIĘCEJ:
cz. 1
cz. 2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.