Problem w Bolkowie. Syrena alarmowa dla jednych za głośna, inni nie słyszą jej wcale
Problem pojawił się dopiero po przeniesieniu syreny z dachu sąsiadującego z remizą posterunku policji, na którym przez lata się znajdowała, na niewiele wyższy od ulicznej latarni słup energetyczny. W dodatku okoliczne kamienice tłumią dźwięk syreny tak, że praktycznie jest on niesłyszalny w innych rejonach miasta:
- Nie byliśmy świadomi, że ta syrena w ogóle jeszcze funkcjonuje. Nie pamiętamy, byśmy w ostatnim czasie ją słyszeli – wskazują Bolkowianie mieszkający zaledwie około pół kilometra od syreny. Z kolei jej bezpośredni sąsiedzi nie kryją rozgoryczenia:
Uruchamiany zdalnie dźwięk syreny alarmowej miał dawniej za zadanie poinformowanie strażaków ochotników o zbliżającej się akcji, wzywając ich do pilnego stawienia się w jednostce. Obecnie strażacy korzystają już z nowocześniejszych rozwiązań, gwarantujących utrzymanie gotowości bojowej.
- Naszym zadaniem jest po prostu utrzymanie naładowanego telefonu, a syrena działa tylko jako taka informacja dodatkowa, może nawet bardziej dla ludzi niż strażaków – mówi Radiu Wrocław Łukasz Iwuć, lokalny strażak ochotnik:
Obecnie trwają konsultacje społeczne dotyczące nowej, dużo wyższej lokalizacji dla syreny alarmowej. Dopóki nie zostaną rozstrzygnięte syrena pozostanie w dotychczasowym miejscu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.