Legnica jednym z najbardziej rozkopanych miast na Dolnym Śląsku
Gigantyczne korki w wielu punktach Legnicy wynikają z tego, że miasto jednocześnie prowadzi kilka remontów i modernizacji. Aby rozbudować Zbiorczą Drogę Południową ograniczono przejazd przez Bielany tylko w jedną stronę. To oznacza, że aby z lotniska dostać się na największe osiedla "Piekary" czy "Kopernik" trzeba przejechać przez całą aleję Rzeczpospolitej. Mieszkańcy Bielan podkreślają, że ich sytuacja też jest nie do pozazdroszczenia...
- My żeby wyjechać stąd i wjechać, to bez terenowego auta nie ma takiej możliwości. Trzy kolejne ulice są zamknięte i nie ma tutaj dojazdu. To jest priorytet - straż pożarna i pogotowie - to tutaj chyba nie trzeba nawet wspominać. Karetka miała problem z dojazdem. Dzwonił kierowca karetki z pytaniem "Jak dojechać?". Powoli zaczynamy mieć problem ze wszystkimi usługami. Kurierzy nie chcą dojeżdżać.
Drogowy paraliż w Legnicy to efekt jednocześnie prowadzonych remontów i modernizacji w newralgicznych punktach miasta: na pl. Słowiańskim oraz na ulicach Pocztowej Okrężnej. Zdenerwowani kierowcy pytają: czy nie można było tych inwestycji przeprowadzić rok lub dwa lata temu?
Reprezentanci ratusza przyznają, że modernizacja aż trzech ważnych dróg w obrębie miasta może częściowo paraliżować ruch samochodowy. - Termin inwestycji wynikał z tego, że współfinansowane są one z pieniędzy rządowych - mówi Łukasz Kuczyński, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich:
- Tutaj kluczem do rozpoczęcia tych inwestycji było przyznane dofinansowanie choćby z funduszu "Polski Ład", albo z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, bądź z innych programów - rzędu kilku lub nawet kilkunastu milionów złotych dotacji zewnętrznych.
Obecne remonty dróg w Legnicy mają zostać zakończone w przyszłym roku.
POSŁUCHAJ WIĘCEJ W RELACJI ANDRZEJA ANDRZEJEWSKIEGO:
cz. 1
cz. 2
cz. 3
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.