Biało-czerwoni na piłkarskich mistrzostwach świata [POSŁUCHAJ]
MUNDIAL 2018
Po udanych mistrzostwach Europy w 2016 roku nadzieje przed mundialem dwa lata później były ogromne. Niestety Polacy w Rosji przegrali dwa pierwsze spotkania - z Senegalem i Kolumbią, a wygrany ostatni mecz z Japonią niczego tu nie zmienił i biało-czerwoni zakończyli swój udział w turnieju. Trenerem bramkarzy Naszej kadry na tym mundialu był Jarosław Tkocz, z którym rozmawiał Robert Skrzyński:
MUNDIAL 2006
W 2006 roku w Niemczech Polacy przegrali dwa pierwsze spotkania - z Ekwadorem i Niemcami i wygrana w ostatnim meczu z Kostaryką niczego już nie zmieniła. Kadra prowadzona przez Pawła Janasa musiała wracać do kraju. O tym turnieju opowiada będący wówczas w kadrze Sebastian Mila, były piłkarz Śląska.
Mundial 2002
W 2002 roku Polacy prowadzeni przez Jerzego Engela po 16 latach przerwy zagrali w wielkim piłkarskim turnieju w Korei i Japonii. Niestety, przegrali dwa pierwsze mecze z Koreą i Portugalią, co spowodowało, że wygrana ze Stanami Zjednoczonymi niczego nie dała i musieli wracać do kraju. - Szkoda, że graliśmy zdecydowanie gorzej niż w spotkaniach decydujących o awansie - mówił bramkarz Radosław Majdan, z którym rozmawiał Robert Skrzyński:
Mundial 1986
W 1986 roku piłkarskie mistrzostwa świata rozegrano w Meksyku. Antoniemu Piechniczkowi po raz drugi z rzędu udało się wprowadzić kadrę do turnieju finałowego po wygraniu grupy z Belgią, Albanią i Grecją. Niestety w Meksyku Polacy zagrali poniżej oczekiwań. Atmosfera w kadrze też nie była najlepsza, co wspomina Ryszard Tarasiewicz:
Na kolejny występ polskich piłkarzy na mundialu przyszło nam czekać aż 16 lat.
Mundial 1982
W 1982 roku po raz drugi w historii piłkarska reprezentacja Polski zajęła 3. miejsce w Mistrzostwach Świata. Zespół prowadzony przez Antoniego Piechniczka wygrał w eliminacjach z NRD i Maltą i mimo trudnej sytuacji wewnętrznej w kraju zdołał odnieść sukces. W kadrze na mundial w Hiszpanii był Piotr Skrobowski:
Mundial 1978
W 1978 roku mundial rozegrano w Argentynie. Reprezentacja Polski prowadzona przez Jacka Gmocha zwycięsko zakończyła eliminacje pozostawiając w pokonanym polu Portugalię, Danię i Cypr. Oczekiwania były ogromne. Obok gwiazd z poprzedniego mundialu w kadrze znaleźli się m. in. Włodzimierz Lubański i Zbigniew Boniek. Ostatecznie Polacy zajęli 5. miejsce. O turnieju w Argentynie Robert Skrzyński rozmawiał z jednym z naszych kadrowiczów Andrzejem Iwanem:
Mundial 1974
Polacy w finałach mistrzostw świata zagrają po raz dziewiąty. Pierwszy raz awansowali na tę imprezę w 1938 roku pokonując w eliminacjach Jugosławię. Niestety w finałach we Francji rozegrali tylko jedno spotkanie przegrywając po dogrywce z Brazylią 5:6. 4 gole strzelił Ernest Wilimowski a 1 z rzutu karnego Fryderyk Scherfke.
Na kolejny występ biało-czerwonych kibicom przyszło czekać aż do roku 1974. Po słynnym remisie w eliminacjach na Wembley z Anglikami Polacy zostali prawdziwą rewelacją turnieju w Niemczech zajmując trzecie miejsce. Asystentem legendarnego trenera Kazimierza Górskiego był wówczas Andrzej Strejlau, z którym ten mundial wspomina Robert Skrzyński:
Dodajmy, że królem strzelców imprezy został Grzegorz Lato, który zdobył 7 goli.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.