Niespodzianka! Cuprum wygrało ze Skrą
Punktowo spotkanie otworzył Alex Berger skutecznym atakiem z prawego skrzydła. Już od samego początku gospodarze prezentowali świetną dyspozycję w polu serwisowym. Asy posłali m.in. Grzegorz Pająk, Paweł Pietraszko czy wspomniany już Austriak (14:8). Cuprum dobrze grał blokiem, dzięki czemu przewaga się utrzymywała (21:15). Rywale popełniali proste błędy. W pierwszym secie świetną skuteczność zanotowali Paweł Pietraszko (3/3 w ataku) oraz Alex Berger (4/5 w ataku). Seta zakończył Remek Kapica.
Drugą partię lubinianie rozpoczęli na fali wygranej. Dobrze trzymali rywali na siatce, a pojedynczym blokiem na 4:2 popisał się Moustapha M’Baye. PGE Skra doprowadziła do remisu przy stanie 7:7 i od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Były ciekawe akcje, a świetne obrony libero Maćka Sasa pozwoliły Cuprum trzymać się o ten mały kroczek przed przeciwnikiem z Bełchatowa (21:20). W końcówce zaczęło się robić gorąco, gdy na prowadzenie 23:21 wyszli goście. Walkę na przewagi wygrała PGE Skra 26:24.
Punktowy blok Pawła Pietraszki rozpoczął trzeciego seta. Zacięta walka toczyła punkt za punkt do momentu, gdy w polu serwisowym nie pojawił się Remigiusz Kapica i swoim mocnym serwisem dał gospodarzom prowadzenie (14:11). Kolejnego asa serwisowego za kilka chwil dołożył także kapitan Wojciech Ferens (16:12). Od tego momentu siatkarze Cuprum grali jak natchnieni, zwiększając tylko różnicę punktową. Fantastyczną dyspozycję w ataku prezentowali w szczególności Pietraszko i Berger (21:15). Wtedy Skra zaczęła odrabiać straty, ale dała radę zbliżyć się tylko na 3 oczka.
W czwartej partii na parkiecie pewniej poczuła się PGE Skra. Wciąż wynik był wyrównany, a walka zacięta, jednak końcówka należała do drużyny gości.
W tie-breaku Cuprum szybko zbudowało przewagę 5:2. Bełchatowianie nie zamierzali jednak odpuścić i zaciekle walczyli o punkty. W pewnym momencie zbliżyli się na jedno oczko 6:5. Gra stała się nerwowa i wymagająca dla obu drużyn. Jednak im bliżej końca seta, tym pewniej gospodarze czuli się na parkiecie. Ostatecznie dolnośląski zespół wygrał w tie-breaku 15:10.
MVP: Alexander Berger
Cuprum Lubin – PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:19, 24:26, 25:22, 25:23, 15:10)
Cuprum: Ferens (13), M’Baye (13), Pietraszko (13), Kapica (17), Pająk (3), Berger (20), Szymura (L), Sas (L) oraz Czerny.
Skra: Musiał (2), Kłos (10), Kooy (19), Łomacz (2), Bieniek (10), Lanza (13), Piechocki (L) oraz Atanasijević (12), Milczarek, Rybicki
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.