Czy to prawda, że, gdy mieszkamy w zabytkowym obiekcie, wbicie gwoździa w ścianę czy posadzenie żywopłotu wymaga żmudnie i długotrwale wypracowanej zgody konserwatora? A jeśli chcemy zabudować sobie balkon w takiej kamienicy, to czy ten wydawałoby się banalny pomysł z góry skazany jest na niepowodzenie? A jak należy postępować, jeśli nie zgadzamy się z decyzją odpowiedniego organu? W Reakcji24 spotkaliśmy się z Danielem Gibskim, Dolnośląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Porozmawialiśmy także o przygotowaniach do przejęcia obowiązków po wypowiedzeniu przez prezydenta Wrocławia porozumienia w sprawie przekazania niektórych zadań z zakresu właściwości Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Gminie Wrocław.