Strefy płatnego parkowania rosną w dolnośląskich miastach. Są też wyjątki
fot. Piotr Słowiński
Prezydent miasta Piotr Roman mówi, że nie będzie wprowadzał płatnych parkingów wbrew mieszkańcom, bo to zmiany, które maja im przede wszystkim służyć:
Strefa powiększyła się niedawno w Gryfowie, a w Kamiennej Górze starostwo, które do tej pory nie chciało się włączyć do strefy, po kilku latach zmieniło zdanie, przyznaje starosta Jarosław Gęborys:
Mieszkańcy Wlenia sprzeciwili się natomiast utworzeniu płatnej strefy parkowania na rynku:
Nie będzie więc płatnych miejsc parkingowych na rynku we Wleniu. Burmistrz Artur Zych nie planuje jej wprowadzenia wbrew woli mieszkańców, choć jak podkreśla zgłaszają się do niego także zwolennicy takiego rozwiązania.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:
Część 1:
Część 2:
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Dolnoslazak2022-11-08 18:43:27 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Odpowiedz
Po co się rozdrabniac ? Najlepiej ustawić bramki, na rogatkach miast, bramki do pobierania opłat wjazdowych Miejscowi niech płacą 1zl ,a przyjezdni 2zl I miasta więcej by zarobiły, niż z tych płatnych parkingów Których i tak jest ,za mało W stosunku do potrzeb i lokalizacji, szczególnie w centrach miast A podnoszenie opłat, za parkowanie i stref ,nic nie da Bo komunikacja miejska ,jest niewydolna i źle zorganizowana I poza tym ,też stoi w korkach Nawet wspólnego biletu, nie ma w Wrocławiu Więc o czym my mówimy...? A płatne strefy parkowania Nie są receptą miast,na korki w centrach....
zgłoś do moderacji
Zobacz także