Zanieczyszczamy planetę także... światłem
Zjawisko to rozwinęło się wraz z postępem w dziedzinie opracowywania nowoczesnych, sztucznych źródeł światła. Wpływ na jego intensywność mają świecące neony reklamowe, pracujące w nocy szklarnie i hale produkcyjne, ale również uliczne latarnie.
- To problem globalny, wiążący się nawet z negatywnymi konsekwencjami dla naszego zdrowia – wskazuje dr Magdalena Zienowicz, architekt krajobrazu z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu:
Problem nadmiernego nocnego oświetlenia jest dostrzegany przez mieszkańców Wrocławia. Przede wszystkim zwracają oni uwagę na trudności z zasypianiem.
- Zwykle budzę się w nocy przez neony. Słońce zachodzi a nadal jest jasno, to drażniące – wskazują mieszkańcy Wrocławia:
Do rozwiązania tego problemu potrzeba zdecydowanych działań. Najnowsze technologie pozwalają już unikać niepotrzebnego rozpraszania światła i kontrolować jego natężenie, ale wciąż w użytku pozostają rozwiązania przestarzałe, nieposiadające takich możliwości.
Miejskie łuny świetlne ograniczają również możliwość obserwacji astronomicznych. W celu ochrony ciemnego, nocnego nieba powstają specjalne rezerwaty, restrykcyjnie strzegące ciemnych warunków na swoich obszarach. Jeden z nich znajduje się na Dolnym Śląsku, w górach Izerskich.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:
Część 1:
Część 2:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.