Siatkarki #VolleyWrocław rozpoczynają sezon
Pod wodzą trenera Michala Maska siatkarki #VolleyWrocław mają w tym sezonie bić się o miejsce w pierwszej ósemce. "Od kilku lat marzymy o play off i mamy nadzieję, że w końcu to marzenie spełnimy" – powiedział prezes klubu Jacek Grabowski.
Od kiedy sytuacja organizacyjna i finansowa w #VolleyWrocław poprawiła się na tyle, że nie ma już zagrożenia wycofania się z ligi, włodarze klubu stawiają sobie ten sam cel – awans do play off. Za każdym razem rozgrywki szybko weryfikowały plany i kończyło się mniejszym lub większym rozczarowaniem. Teraz ma się w końcu udać.
- Mam nadzieję, że zespół spełni nasze nadzieje pokładane od kilku lat i będzie w stanie skutecznie walczyć o ósemkę. To nasz cel, można powiedzieć, że marzenie, o które walczymy od kilku lat i liczymy, że nareszcie się uda. Uważam, że zbudowaliśmy zespół, który stać na miejsce w ósemce – powiedział PAP Grabowski.
Siłą #VolleyWrocław ma być połączenie doświadczenia i młodości. Jak zauważył Grabowski, w zespole słowackiego trenera nie brakuje zawodniczek, które mają na koncie już sukcesy i udane występy, ale także takich, które dopiero wchodzą na boiska ekstraklasy i dopiero zaczynają przygodę z siatkówką na najwyższym poziomie.
- To ciekawa kombinacja, która, mam nadzieję, że wypali. Są dziewczyny absolutnie na dorobku, ale też takie, które mają za sobą wiele udanych sezonów. Dla mnie ważne jest, że cały zespół dobrze pracuje i nikt się nie oszczędza. Widać tę zespołowość – dodał.
Największą gwiazdą, która powinna pociągnąć wrocławski zespół za sobą wydaje się być Regiane Bidias. Była reprezentantka Brazylii jest już dobrze znana w ekstraklasie, bo broniła wcześniej barw ŁKS Commercecon Łódź, z którym zdobyła mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski.
- Regiane została kapitanem, co już wiele mówi. Wysuwa się na pierwszy plan i ma być liderem zespołu. To zawodniczka, która bardzo dużo wymaga zarówno od siebie jak i innych. Ale mamy też kilka innych siatkarek z doświadczeniem. Jest na przykład Magda Saad, która też ma na swoim koncie duże sukcesy, czy Czeszka Lucie Muhlsteinova – skomentował Grabowski.
Wrocławski zespół poprowadzi Masek, który drużynę przejął jeszcze w poprzednim sezonie. Jest to duża zmiana w polityce #VolleyWrocław, bo we wcześniejszych latach na ławce trenerskiej zasiadali szkoleniowcy na dorobku.
- To byli trenerzy młodzi, który albo debiutowali na poziomie ekstraklasy, albo mieli niewiele na dorobku. Teraz też mamy szkoleniowca młodego, ale już bardzo doświadczonego. W polskiej lidze zdobył mistrzostwo, wicemistrzostwo i jest selekcjonerem reprezentacji Słowacji. Spełnia wiele warunków, aby taki zespół jak nasz, mieszankę doświadczenia i młodości, poprowadzić do dobrych wyników – przyznał prezes klubu.
Słowak ze względu na obowiązki wynikające z prowadzenia reprezentacji swojego kraju nie mógł uczestniczyć w całym okresie przygotowawczym. W tym okresie zastępował go Adam Czekaj.
- Adam wykonał świetna pracę, wygrał letnie Grand Prix na piasku i możemy być z tego okresu zadowoleni. Pierwszy trener dołączył do nas troszkę ponad miesiąc temu i miał czas, aby poznać zespół i aby zespół poznał jego. Jestem spokojny o okres przygotowawczy – zapewnił Grabowski.
W ostatnim sprawdzianie przed startem sezonu #VolleyWrocław zagrał w turnieju w Szamotułach. Zespół z Dolnego Śląska przegrał z ŁKS (0:3), ale później ograł niemieckie drużyny: Rote Raben Vilsbiburg (3:2) i Dresdner SC (3:2).
Skład #VolleyWrocław na sezon 2022/2023:
rozgrywające: Adrianna Szady, Lucie Muhlsteinova (Czechy);
przyjmujące: Anna Bączyńska, Regiane Bidias (Brazylia), Aleksandra Gołębiowska, Aleksandra Gromadowska;
środkowe: Łucja Kuriata, Julia Stancelewska, Dominika Witowska;
atakujące: Melissa Evans (USA), Zuzanna Kamińska, Julia Szczurowska;
libero: Joanna Chorąża, Magdalena Saad;
trener: Michal Masek (Słowacja).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.