Wygrane tenisistów z Dolnego Śląska
Najwyżej rozstawiony z Belgii wrocławianin pokonał Brytyjczyka Jacka Drapera 7:6 (7-5), 6:7 (5-7) i 6:1. Zajmujący 11. miejsce w światowym rankingu Hurkacz długo męczył się z 48. w tym zestawieniu rywalem. W pierwszej partii miał przy stanie 5:4 dwie piłki setowe, potem Brytyjczyk obronił dwie kolejne w tie-breaku, ale ostatecznie to Polak zwyciężył.
W trzecim gemie drugiego seta doszło do pierwszego w tym spotkaniu przełamania, po którym Hurkacz objął prowadzenie 2:1, ale kilka chwil później Draper odrobił stratę i było 3:3. W tie-breaku faworyt zdołał obronić jedną piłkę setową, ale przy drugiej już był bezsilny.
Wrocławianin swoją wyższość pokazał dopiero w trzeciej odsłonie, którą na początku przerwał z powodów zdrowotnych. Po chwili zabiegów Polak wrócił do gry z obandażowaną łydką. Od tego momentu miał zdecydowaną przewagę i oddał rywalowi tylko jednego gema.
W ćwierćfinale Hurkacz zagra z powracającym do formy po kontuzji Austriakiem Dominikiem Thiemem albo z rozstawionym z numerem szóstym Argentyńczykiem Francisco Cerundolo.
Swój mecz wygrał w w środę także Łukasz Kubot, który wspólnie z Austriakiem Philippem Oswaldem awansował do ćwierćfinału gry podwójnej w turnieju ATP w Sztokholmie. W środę pokonali francuskich tenisistów Jonathana Eysserica i Quentina Halysa 6:3, 6:2.
Pochodzący z Bolesławca 40-letni zawodnik po raz pierwszy zagrał w parze z Oswaldem. Duet polsko-austriacki w pierwszym secie, za drugą próbą, przełamał podanie rywali. W drugiej partii sytuacja powtórzyła się już w pierwszym gemie. Mecz trwał 55 minut.
W ćwierćfinale ich przeciwnikami Kubota i Oswalda będą najwyżej rozstawieni w turnieju Marcelo Arevalo z Salwadoru i Holender Jean-Julien Rojer.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.