Kobierzyczanki powalczą o komplet punktów w Gnieźnie
Gnieźnianki to w tym sezonie jeden z trzech beniaminków PGNiG Superligi Kobiet. Awans do najwyższej klasy rozgrywkowej uzyskały po wygraniu Turnieju Mistrzyń I ligi kobiet. W czterech dotychczasowych spotkaniach MKS nie zdobył jeszcze punktów. Przed tygodniem, mimo prowadzenia do przerwy, uległ HC Galiczance Lwów 25:33, a wcześniej musiał uznać wyższość JKS-u Jarosław, Startu Elbląg i Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Tym samym drużyna z Gniezna zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając KPR Ruch Chorzów i tracąc do zespołu z Koszalina trzy oczka.
KPR ma za sobą trzy spotkania rozegrane w klika dni. Na początku października podopieczne Edyty Majdzińskiej uległy w dolnośląskich derbach Zagłębiu Lubin 20:24 i z dorobkiem sześciu punktów zajmują szóste miejsce w tabeli PGNiG Superligi Kobiet. Do wyprzedzających je zespołów z Elbląga i Lwowa tracą trzy oczka, do lidera z Lubina – dziewięć.
W miniony weekend szczypiornistki z Kobierzyc zadebiutowały na arenie międzynarodowej. W 2. rundzie EHF European Cup podejmowały we własnej hali w dwumeczu KHF Ferizaj. Zespół z Kosowa nie postawił jednak wymagających warunków, gdyż uległ brązowym medalistkom 21:47 i 11:38.
Kobierzyczanki mierzyły się z zespołem z Gniezna w przedmeczowych sparingach. Wówczas okazały się dwukrotnie lepsze, wygrywając 32:27 i 37:27. Jaki wynik padnie w pierwszym, historycznym starciu w najwyższej klasie rozgrywkowej?
- To jest zespół beniaminka, ale bardzo ambitny i potrafi zagrać dobre zawody. Na pewno będą chciały powalczyć o jakiekolwiek punkty i zdobyć je właśnie na swoim parkiecie. Musimy zwrócić uwagę przede wszystkim na naszą obronę. Jak dobrze sobie z tym poradzimy, to wykorzystamy szybkie bramki z kontry. Zobaczymy, jaką obroną Gniezno nas zaskoczy. Mamy swoją koncepcję i zadania na ten mecz, i mam nadzieję, że to nam wyjdzie – zapowiada rozgrywająca Kobierek, Alona Shupyk.
Mecz MKS PR URBIS Gniezno – KPR Gminy Kobierzyce rozpocznie się w sobotę 15 października o godz. 18.00.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.