Zawsze w służbie: Profesor Karolina Lanckorońska
Maria Woś |
Utworzono: 2022-10-13 19:36 | Zmodyfikowano: 2022-10-13 19:38
Maria Woś, fot. M.Zoellner
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Artur Adamski2022-10-17 12:39:10 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
Odpowiedz
To bardzo ważne, by przypominać o takich ludziach. Takie osobowości, reprezentujące taki etos, wierne prawdziwym wartościom - ilu ludzi takiej jakości mamy dzisiaj? Jak często możemy takich dziś spotkać w Polsce, w której przez 45 lat rządziły przez żadnego Polaka nigdy nie wybierane marionetki z sowieckiego nadania. A potem marionetki te władzą podzieliły się z tą częścią tzw. opozycji, która najbardziej do nich była podobna, która jakże często z ich partii, z ich środowisk i często z ich rodzin się wywodziła. Mało takich ludzi mamy a żadnych szans nikt z nich nie miał ani po 1944 ani po 1989 roku. Dopiero w ostatnich latach pojedynczy jedynie czasem się pojawiają. Czemu towarzyszy furia tych po 1944 i po 1989 dorwanych do władzy. Tych przekonanych, że tylko oni mają do niej prawo, tylko oni są "elytą".
zgłoś do moderacji
~Artur Adamski jeszcze raz2022-10-14 09:42:40 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
"Postawa służby to dziś rzadkość..." Bardzo smutna prawda... I właśnie z tej też przyczyny wielu dziś nie rozumie takiego np. Mateusza Morawieckiego, który jako prezes banku zarabiał miesięcznie 300 tys. PLN i pomimo tego, że szefowie hiszpańskiej korporacji proponowali mu kierowanie swoją siecią w Ameryce Północnej za 600 tys. już nie PLN, ale USD to on wolał 16 tys. PLN brutto za bycie (wówczas tylko) wice - premierem. Wice, ale - Rzeczpospolitej. To było dla niego ważniejsze, bo to nie dla kariery w korporacji, nie dla pieniędzy, ale dla - Polski. Ale "postawa służby to dziś rzadkość", stąd i niewielu w ogóle takie decyzje rozumie.
~Artur Adamski2022-10-14 09:33:56 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
"Pamiętniki" Karoliny Lanckorońskiej czytałem przysłowiowe "wieki" temu, ale do dziś pamiętam wrażenia, jakie robiły na mnie niektóre informacje czy stwierdzenia. Np. kiedy pojawiła się informacja o tym, że przy zwłokach wykopywanych w Katyniu znajdowano pieniądze a czasem nawet złotą obrączkę od razu doszła do wniosku (cytat z pamięci): "Czyli - sprawcami mordu byli bolszewicy! Niemcy nigdy by nie zakopali zwłok swych ofiar bez dokładnego ich przeszukania! Niemcy na pewno ukradliby wszystko, co cenne!" Znała dobrze i niechlujnych bolszewików i pedantycznych Niemców. Stąd i taka niemcoznawcza konkluzja prof. Lanckorońskiej...