Zmarnowane szanse w końcówce. Chrobry bez punktów w delegacji
Oba zespoły potrzebowały kilku dobrych minut, aby rzucić więcej niż kilka bramek. Mecz otworzył Bartosz Skiba, który i później kilka razy skutecznie wykorzystał podania od kolegów. Głogowianie prowadzili 2 bramkami, ale nie poszli za ciosem. Po stronie miejscowych na lidera ofensywy wyrastał Andrzej Widomski. W końcówce trzybramkową zaliczkę wypracowali opolanie. Po 30. minutach spotkania zawodnicy schodzili do szatni przy rezultacie 13:10 dla Gwardii.
Gospodarze lepiej także zaczęli drugą odsłonę spotkania, podwyższając prowadzenie o kolejne gole. Gwardia grała pewniej i skuteczniej, wychodząc nawet na 7-bramkowe prowadzenie. W Chrobrym ciężar zdobywania bramek wziął na siebie Anton Otrezov, który w całym spotkaniu trafił 6 razy. Podopieczni Vitalija Nata gonili wynik i w ostatnich minutach meczu mieli kilka szans na trafienie kontaktowe, jednak w bramce Gwardii dobrą robotę robił Adam Malcher. Ostatecznie głogowianom nie wystarczyło czasu na zniwelowanie strat. Gwardia zakończyła serię 3 zwycięstw z rzędu Chrobrego, zwyciężając 25:23.
KPR Gwardia Opole – Chrobry Głogów 25:23 (13:10)
Gwardia Opole: Malcher, Lellek – Sosna 3, Fabianowicz 1, Wojdan 3, Koc, Hryniewicz, Stempin, Jankowski 3, Widomski 3, Kawka 3, Morawski 1, Scisłowicz 1, Kucharzyk, Monczka 2, Chychykalo 5.
Chrobry Głogów: Stachera, Dereviankin – Grabowski, Zdobylak 3, Warmijak, Kosznik 1, Tilte, Orpik 1, Jamioł 3, Dadej 2, Matuszak 2, Otrezov 6, Styrcz, Wiatrzyk, Paterek 1, Skiba 3.
MVP meczu: Adam Malcher (Gwardia).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.