Ukraińcy z rejonu legnickiego wracają do swojego kraju
Aleksandra Lesiak, psycholożka i wiceprezeska z fundacji RADUGA przyznaje, że migracja może mieć związek z ostatnimi sukcesami ukraińskiej armii.
- Ukraińcy wiedzą, że mają prezydenta, który się sprawdził. Wiedza, że maja wojsko, które jest wspierane przez UE i inne kraje. Wiedza, że maja chłopaków, żołnierzy, którzy walczą, którzy się nie poddają. To już nie jest tylko wiara, ale to są podstawy do tego, że zwycięstwo jest możliwe.
Obecnie tylko niewielka część azylantów kieruje się w głąb Unii Europejskiej. Za to coraz więcej dorosłych decyduje się na powrót do swojej ojczyzny. - To największy ruchy migracyjne w kierunku wschodnim od wybuchu wojny - analizuje Jerzy Pawliszczy, członek zarządu legnickiego koła Związku Ukraińców w Polsce
- Mniej więcej 50 procent powróciło na Ukrainę. Ciekawe jest to, że na zachodnią Ukrainę wraca niewielki odsetek ludzi, natomiast bardzo dużo ludzi wraca w rejon Kijowa, Charkowa, nawet do Dniepra wracają, gdzie ciągle słychać naloty.
Do swojej ojczyzny wracają głównie dorośli. Z kolei liczba ukraińskich dzieci uczęszczających do dolnośląskich szkół pozostaje niemal niezmienna.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.