Awaryjne lądowanie awionetki w Lubinie. Jedna osoba została poszkodowana

Karolina Bieniek, mk | Utworzono: 2022-09-24 14:25 | Zmodyfikowano: 2022-09-24 14:25

fot. Andrzej Andrzejewski

Niebezpieczny wypadek podczas corocznych zawodów na celność lądowania szybowców w Lubinie. Około 50 metrów od lotniska spadł samolot holujący. Świadkiem zdarzenia był wiceprezes klubu Aeroklubu Zagłębia Miedziowego Jakub Eichstaedt

- Pilot samolotu holującego podchodząc do lądowania zniknął nam za linią drzew. Pobiegliśmy czym prędzej do niego i na szczęście zastaliśmy go stojącego na skrzydle, przestraszonego, ale absolutnie całego. Na miejsce przyjechały służby zabezpieczyły teren. Komisja badań wypadków lotniczych będzie badała przyczynę.

play

pause

stop

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

To komisja jednoznacznie ustali co było przyczyna awaryjnego lądowania - czy awaria maszyny, czy błąd pilota. Po lądowaniu na nieprzystosowanym gruncie samolot prawdopodobnie nie będzie się nadawał nawet do remontu.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 4

Komentarze (2)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~edward2022-09-25 13:57:53 z adresu IP: (91.212.xxx.xxx)

Odpowiedz

Najpierw w czerwcu szybowiec, teraz samolot, oby tylko spadochroniarz nie spadł, ale tak to jest jak w AZM rządzi młodzież bez doświadczenia , ale powystępować tv, radio , prasie to i owszem, ciekawe kto się zajmował sp-wop, bo camo to papiery, reszta......?

zgłoś do moderacji

~Marcin2022-09-25 23:36:38 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)

Powiem ci kolego... czytam ten Twój komentarz i jestem zdumiony Twoim tokiem myślenia. Pociesza mnie tylko to, że skoro piszesz o CAMO to prawdopodobnie wiesz co to jest i być może masz coś wspólnego z lotnictwem. Zapewniam Cię, że nasze wszelkie standardy znacznie przewyższają te które są niezbędne do wykonywania naszej działalności. O jakości szkolenia i poziomie wytrenowania świadczy fakt, że pomimo kilku sekund na reakcję pilot wykonał prawidłowe lądowanie awaryjne... wyszedł z samolotu i zgłosił, że nic mu się nie stało. Nic to znaczy naprawdę NIC. A jeśli chodzi o tę młodzież.... cóż, zrobiło mi się naprawdę miło. Pozdrawiam Cię i zapraszam na lotnisko.

zgłoś do moderacji