Koniec 99 zł za przegląd? Diagności szykują się do protestu
W całym kraju diagności szykują się do protestu. Ich zdaniem 99 złotych za przegląd techniczny samochodu osobowego, to zdecydowanie za mało. Zdaniem mechaników, aby choć w części uwzględnić koszty utrzymania warsztatów cena za przegląd techniczny powinna wynosić przynajmniej 150 złotych. W Chojnowie na znak protestu zamknięte będą wszystkie ośrodki - ostrzega Błażej Kowalski, tamtejszy diagnosta samochodowy.
"Podobnie jak w Korei Północnej też ceny bywają od tylu lat niezmienne. Nikt nam tego nie rekompensuje i nie chce rekompensować. Rząd ma w głębokim poważaniu nasze problemy. Robią co mogą, aby dobić naszą branżę."
Nowe zasady przeglądów technicznych zakładają m.in. obowiązek robienia zdjęć kontrolowanym samochodom. Właściciele ośrodków diagnostycznych będą musieli przechowywać takie dane przynajmniej przez pięć lat. Projekt zmian nie zakłada jednak wzrostu opłaty za badania - od 18 lat płacimy za nie 99 złotych. W czasach galopującej inflacji ten interes przestał być opłacalny - tłumaczy Marcin Litwa, mechanik z Chojnowa. I dodaje: a to bardzo odpowiedzialna praca.
"Trzeba posprawdzać wszystko po kolei. To nie jest tak, że trwa to minutę lub dwie. Zawsze jest w stresie, bo zawsze możemy czegoś nie zauważyć, coś może pójść nie tak. A jak człowiek wyjedzie i zrobi sobie jakąś krzywdę, to później ja jestem odpowiedzialny za to, a nie ktoś inny."
Protest zapowiadają nie tylko dolnośląscy diagności. 29 września większość stacji w całej Polsce będzie zamknięta, diagności wybierają się bowiem na manifestacje do Warszawy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.