Silny wstrząs w kopalni Rudna
Dyżurny geofizyk z przykopalnianej stacji sejsmicznej powiedział mi, że ziemia zatrzęsła się z siłą 3,7 Richtera - czyli tu w Zagłębiu określa się to mianem górniczej siódemki. W takich sytuacjach eksperci błyskawicznie lokalizują epicentrum drgań - w tym przypadku był to oddział G3 Zakładów Górniczych "Rudna". Z najbardziej zagrożonego podziemnego wyrobiska natychmiast zostało wycofanych 9 pracowników dołowych. Nikomu nic się nie stało, nie trzeba było ściągać ratowników. Wstrząs nie należał do najsilniejszych, ale amplituda drgań tak się rozłożyła, że w wieżowcach pobliskich miast na najwyższych piętrach przesuwały się meble, ruszały żyrandole. Jeśli mieszkańcy ponoszą z tego tytułu straty straty - mogą liczyć na odszkodowania z "Polskiej Miedzi".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.