Niełatwe trzy punkty dla kobierzyczanek
W grze obu zespołów widać było sporo nerwów – niedokładne podania bądź wyrzucenia piłki poza linię końcową spowodowały, że kibice zgromadzeni w hali w Kobierzycach przez pierwsze minuty oglądali jedynie błędy. Wynik spotkania otworzyła rzutem z dystansu Adrianna Kurdzielewicz, ale błyskawicznie odpowiedziała Zuzanna Ważna, która umieściła piłkę w siatce bezpośrednio z środka boiska (1:1 w 4'). Kobierki objęły prowadzenie po dobrym fragmencie gry w obronie – po trafieniu Oli Tomczyk było 4:3 (9'), a kiedy bezbłędnie dwie kontry wykończyła Patrycja Kozioł różnica wynosiła dwa oczka (6:4 w 10').
Sporym utrudnieniem dla zawodniczek była postawa bramkarek. Zarówno Beata Kowalczyk, jak i Natalia Filończuk notowały skuteczne interwencje. Koszalinianki zaskoczyły KPR wysoką obroną, z którą podopieczne Edyty Majdzińskiej nie radziły sobie najlepiej. To pozwoliło przyjezdnym na doprowadzenie do remisu (7:7 w 16'). O czas poprosiła trenerka brązowych medalistek. Niewiele to jednak pomogło gospodyniom, które wciąż nie znalazły sposobu na wysuniętą defensywę rywalek. Słabszy fragment wykorzystały za to zawodniczki Młynów Stoisław, które szybko objęły prowadzenie (7:11 w 23').
Kobierki przyspieszyły grę, dzięki czemu wysłały dwie rywalki na ławkę kar, a przewagę liczebną wykorzystały na odrabianie strat. Cztery bramki rzucone z rzędu wyrównały stan rywalizacji (11:11 w 26'). Wyróżniającą się postacią w ekipie z Koszalina była na pewno Aleksandra Zaleśny, która bezbłędnie kończyła akcje ze skrzydła, a także utrudniała przeciwniczkom budowanie akcji w ataki (12:14 w 30'). Wynik do przerwy ustaliła Natalia Janas – koszalinianki schodziły z parkietu z jednobramkową zaliczką (13:14).
Po zmianie stron trzy błyskawiczne trafienia na swoim koncie zapisała Aleksandra Tomczyk, ponownie wyprowadzając zespół na prowadzenie (16:14 w 32'). Przez chwilę to właśnie Kobierki dominowały na parkiecie.
Koszalinianki długo budowały swoje akcje ofensywne, wypracowując pewne sytuacje do oddania rzutów. Kilkoma kreatywnymi zagraniami popisała się w tej części spotkania Kristina Kubisova, która kierowała grą drużyny. Gospodynie miały także problem z upilnowaniem kołowej koszalińskiego zespołu, Hanny Rycharskiej (19:18 w 40').
Przyjezdne często stosowały manewr z grą w siedem osób, ale tutaj za każdy błąd były karane przez Kobierki rzutem do pustej bramki (22:20 w 45'). Oba zespoły prezentowały twarda obronę, skutkiem czego co chwilę któraś z zawodniczek lądowała na ławce kar. Na kwadrans przed końcem czerwoną kartkę za atak na twarz otrzymała Barbara Choromańska.
W ostatnich minutach spotkania kilka skutecznych indywidualnych akcji przeprowadziła Vitoria Macedo (25:20 w 50'). Mimo ambitnej walki, koszalinianki, które przez całą drugą połowę goniły wynik, musiały uznać wyższość rywalek. Ostatecznie Kobierki wygrały we własnej hali 28:25.
MVP spotkania została wybrana Aleksandra Tomczyk, a najlepszą zawodniczką drużyny przeciwnej została Aleksandra Zaleśny.
KPR Gminy Kobierzyce – Młyny Stoisław Koszalin 28:25 (13:14)
KPR: Kowalczyk, Chojnacka – Olek 1, Kucharska, Tomczyk 6, Buklarewicz 2, Janas 3, Wiertelak 2, Kozioł 3, Ważna 3, Cygan, Despodovska, Shupyk, Wicik 3, Macedo 5
Młyny: Zimny, Filończuk – Jura, Reichel, Urbaniak 1, Mączka 7, Lipok 1, Zaleśny 5, Choromańska, Rycharska 2, Kurdzielewicz 1, Kubisova 8
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.