W kopalni KGHM powstaje największa w regionie lodówka

Jak ochłodzić wnętrze najgłębszej polskiej kopalni? To trudne zadanie, bowiem w szybie Głogów Głęboki, ponad 1300 metrów pod ziemią temperatura przekracza 50 stopni C. To dlatego na powierzchni powstaje największa w naszym regionie lodówka - docelowo o mocy 40 megawatów.

- Czynnikiem chłodzącym w tym przypadku są ogromne ilości wody - tłumaczy Zbigniew Zaorski, kierownik budowy systemu klimatyzacji centralnej w kopalni należącej do KGHM-u:

- Z temperatury 23 stopni wody lodowej do 1,5 C na wyjściu z obiektu. Ta woda jest specjalnie kondycjonowana, żeby można było uzyskać odpowiednie parametry i żeby urządzenia, które współpracują z tą wodą, nie były uszkadzane. W tym etapie zadania schładzamy około 800 metrów sześciennych wody lodowej na godzinę.

Dzięki Powierzchniowej Stacji Klimatyzacyjnej temperatura na dole - wciąż pogłębianej - kopalni nie będzie przekraczała 25 stopni C.

- Tylko w ten sposób człowiek będzie mógł sięgnąć po najgłębiej skrywane zasoby rudy miedzi - tłumaczy Zbigniew Zaorski, szef budowy Powierzchniowej Stacji Klimatyzacyjnej:

- Docelowo ten obiekt będzie miał moc około 40 megawatów i to będzie największa lodówka, jeżeli chodzi o Dolny Śląsk. Na dziś tych 20 megawatów pozwala, by mieć na dole odpowiednie warunki. Na głębokości koło 1300 metrów temperatura pierwotna górotworu to około 50 stopni C.

Dzięki szybowi Głogów Głęboki KGHM stanie się właścicielem najgłębszej polskiej kopalni. Docelowo wyrobiska mają przekroczyć poziom 1400 metrów pod powierzchnią ziemi.