Jeden piec, kilka wniosków o dodatek węglowy. Tak próbują wyłudzić pieniądze
Wójt Legnickiego Pola Rafał Plezia przyznaje, że pomysłów na wyłudzenie dotacji na ogrzewanie jest znacznie więcej. - Mamy bardzo dużo przypadków, z którymi my się nie zgadzamy. Na jeden dom składa wnioski kilka osób. To jest ta sama rodzina, jeden piec, jedno mieszkanie, no ale wszyscy albo żyją w separacji, albo mają osobne gospodarstwa - mówi wójt:
Był też przypadek, gdy z odrębnymi wnioskami o pomoc wystąpił każdy z siedmioosobowej rodziny - nawet czternastoletnia córka. - Nasi urzędnicy bardzo dokładnie sprawdzają każde podanie - zastrzega Rafał Plezia i dodaje: - Jest jedna dobra rzecz - odnalazło się tutaj 20 duszyczek, które okazuje się mieszkają w naszej gminie, a nie dokonywały opłat za śmieci. Zatem tutaj będziemy - jak wyliczyłem - około 6700 złotych rocznie do przodu.
Samorządowcy z naszego województwa zauważyli również wiele prób korygowania wpisów w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, tak by - wbrew pierwotnym oświadczeniom - wykazać, że głównym źródłem ogrzewania jest piec węglowy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.