Debata polityczna: Gaz, węgiel oraz żywność. Czy czegoś może zabraknąć?
Debatę rozpoczęliśmy od sytuacji energetycznej państwa.
Michał Jaros - wskazuje, że czeka nas trudna zima i nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę:
Arkadiusz Sikora uważa, że nad gospodarką nikt nie panuje i wskazuje, że wśród ministrów nie ma osób wykształconych na kierunkach ekonomicznych:
Marta Czech tłumaczy, że możemy obawiać się o sezon grzewczy i martwi ją "dyktatura" Unii Europejskiej ws. polityki energetycznej:
Paweł Gancarz mówi, że nie można od rządzących uzyskać informacji o bezpieczeństwie energetycznym i żywnościowym kraju. Dodaje, że ma wrażanie, że rządzący już nad niczym nie panują:
- Chaos i niepokój wprowadzają posłowie opozycji - odpowiada Dariusz Piwoński. Tłumaczy, że rząd reaguje na bieżąco na trudną sytuację na świecie:
- Nie ma zagrożenie, że zabraknie produktów na półkach - uspokaja Dariusz Piwoński i mówi, że to straszenie ze strony opozycji:
Arkadiusz Sikora wskazuje na gigantyczne zyski Grupy Azoty i PGNiG i dziwi się, że produkcja została wyłączona:
Paweł Gancarz tłumaczy, że posłowie Koalicji Polskiej przeprowadzą kontrolę poselską w spółkach azotowych:
Michał Jaros widzi ryzyko, że niektórych produktów spożywczych po prostu zabraknie. Dodaje, że Polacy powinni już teraz oszczędzać:
Marta Czech mówi, że niezabezpieczona energetycznie Polska generuje problemy na rynku żywnościowym:
Posłuchaj całej debaty:
cz.1
cz.2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.