Oleista substancja na Oławie. Władze Strzelina uspokajają: to nic groźnego
Na szczęście to nic nic poważnego - mowa o wczorajszym wycieku oleistej substancji do rzeki Oława w Strzelinie. - Nie było tego dużo i plama już rozmyła się w wodzie, mówi wiceburmistrz Strzelina, Mariusz Kunysz:
Woda w kranach we Wrocławiu jest pobierana między innymi z rzeki Oława, ale jak uspokaja Martyna Bańcerek, rzeczniczka MPWiK, nie ma się czego obawiać:
Woda pitna jest w tej chwili pobierana z osadnika Czechnica. - Plama pojawiła się w okolicach kolektora deszczowego, ale już się rozpuściła, wyjaśnia wiceburmistrz Strzelina:
- Wyniki badań z WIOŚ nie wykryły skażenia w wodzie - tłumaczy Martyna Bańcerek. - Ale mimo tego zdecydowaliśmy się na jakiś czas odciąć od pobierania wody z tej rzeki - dodaje:
Z kolei władze Strzelina zapowiedziały kontrole w celu znalezienia miejsca wycieku. Będzie to żmudna praca, bowiem do tej kanalizacji deszczowej jest podłączona około 1/4 miasta.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.