Koniec utrudnień po karambolu na A4
aktualizacja: Koniec utrudnień po wypadku. Na A4 lądował śmigłowiec LPR, ale na miejscu się okazało, że osoba poszkodowana nie wymagała aż tak nagłej pomocy i maszyna odleciała bez rannych na pokładzie. Korek już się rozładował, oba pasy są przejezdne. Natomiast wciąż jest duży ruch - kierowcy wracają po długim weekendzie do domów.
Między Kątami Wrocławskimi a Pietrzykowicami zderzyły się 3 samochody osobowe. 1 osoba została ranna. Przez jakiś czas A4 w kierunku Wrocławia była całkowicie zablokowana. GDDKiA poinformowała, że jeden pas udało się już udrożnić. Ruch odbywa się tylko prawą jezdnią. Niestety, dla kierowców oznacza to spore korki. Sznur aut liczy już 12 kilometrów i zaczyna się za Kostomłotami.
Jeśli ktoś nie chce utknąć musi zjechać z autostrady już na węźle Kostomłoty i tam przez Piotrowice dostać się do Kątów Wrocławskich, następnie drogą 347 dojechać do Pietrzykowic i wrócić na A4. Z objazdu korzysta wielu kierowców, dlatego przy zjeździe na Kostomłoty także tworzy się coraz dłuższy korek.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.