Bajkał i Park Szczytnicki. Kolejne kilkaset kilogramów martwych ryb we Wrocławiu i okolicach
Mieszkańcy Wrocławia w niedzielny poranek zgłosili wrocławskim strażakom, że w stawie parku pojawiło się mnóstwo martwych ryb. Na powierzchni wody pływały młode płocie i szczupaki. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze policji, straży pożarnej i przedstawiciele służb ochrony środowiska. Łącznie, z brzegu i wody, zabrano prawie 40 kg ryb. Teraz zostaną one zutylizowane. Staw został przez policję zagrodzony taśmą. Służby radzą mieszkańcom, żeby nie zbliżać się do Odry.
Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, tylko w sobotę w akcję związaną z katastrofą ekologiczną na Odrze zaangażowanych było 16 zastępów PSP i 13 zastępów OSP oraz 20 łodzi. Oprócz patrolowania Odry na całym dolnośląskim odcinku, strażacy, z pomocą żołnierzy WOT, usuwają z wody martwe ryby.
– Niedaleko Wrocławia, w Kamieńcu Wrocławskim z zalewu Bajkał odłowiono ich w sobotę ok. 350 kg. Na terenie powiatu średzkiego w miejscowości Prężyce w głównym nurcie brak był śniętych ryb, jednak w zatoce wyłowiono ok. 30 sztuk – przekazała Magdalena Cwynar z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej PSP. Zaznaczyła przy tym, że w większości regionów na terenie województwa dolnośląskiego nie zaobserwowano martwych ryb.
Strażacy w niedzielę kontynuowali działania. – Obecnie śnięte ryby są podejmowane jedynie z wody na terenie wrocławskiego Parku Szczytnickiego, a także, podobnie jak w sobotę, z rozlewiska Bajkał w Kamieńcu Wrocławskim. Pozostałe odcinki są patrolowane i obecnie działań jako takich nie prowadzimy - poinformował w niedzielne popołudnie dyżurny wojewódzkiej straży pożarnej we Wrocławiu.
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół biegu rzeki.
Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i w dolnośląskim. Trwa oczyszczanie rzeki z truchła ryb, co jest konieczne, by nie pogłębiły się skutki tej katastrofy ekologicznej. Sprawą zajmuje się m.in. prokuratura.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.