Odra wysycha. Lasy łęgowe zagrożone

Karolina Bieniek, BT | Utworzono: 2022-08-05 06:52 | Zmodyfikowano: 2022-08-05 06:54
Odra wysycha. Lasy łęgowe zagrożone - fot. Jarosław Paczkowski
fot. Jarosław Paczkowski

Taka sytuacja to nie tylko kłopoty z żeglugą. Ma to zagrażać przede wszystkim bioróżnorodności w tamtejszych lasach łęgowych, które zamieszkuje ponad 80 chronionych gatunków roślin i zwierząt. Przyrodnicy nie mają wątpliwości, że konieczne jest podjęcie konkretnych działań. O trudnej sytuacji mówi Jarosław Paczkowski prezes stowarzyszenia Kraina Łęgów Odrzańskich.

- Wahania wody są w ciągu doby prawie dwa metry. Dzisiaj postawisz łódkę jutro ona może być na mieliźnie. Pojutrze może być w Chobieni, bo nurt zabierze. Były takie przypadki. Powinniśmy się skupić na tym, żeby tę wodę, jeżeli się pojawia, żeby ją magazynować.

Stowarzyszenie podkreśla jednak, że ma w tej kwestii związane ręce. Patryk Bałajewicz z biura prasowego wrocławskiego oddziału Wód Polskich zapewnia, że nieustannie podejmują działania i inwestują niemałe pieniądze by przeciwdziałać skutkom suszy.

- Wrocławski oddział wód polskich aktywnie uczestniczy w projektach ograniczających skutki suszy. Od 2018 roku trwa budowa czterech suchych zbiorników przeciwpowodziowych, będą one pełnić funkcje zarówno przeciwpowodziowe jak i retencyjne.

Z informacji jakie przekazują Wody Polskie kluczowa dla poprawy sytuacji na Odrze w Ścinawie będzie także budowa stopni wodnych. Tyle, że ten obiecany stopień ma powstać w Ścinawie do 2027 roku. Przyrodnicy obawiają się, że do tego czasu w krainie łęgów odrzańskich dojdzie do nieodwracalnych zmian.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Głowa nie boli2022-08-05 08:47:24 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Przy okazji warto zadać sobie pytanie, czy utrwalane w ludziach przekonanie, że brakuje wody jest dobrze rozumiane? Czy to oznacza, że woda ginie bezpowrotnie, a może gdzieś wyparowuje, może wręcz wyparowuje z planety? Jak już sobie odpowiemy na te proste pytania (ze szkoły podstawowej), to teraz warto zadać kolejne... Co polityka, nauka i media (oprócz czerpania absurdalnych zysków) zrobiły, robią i będą robiły, choćby tylko w sprawie zapewnienia dostępności wody? Cały czas mamy tyle samo wody, globalny ekosystem jest szczelny, w przyrodzie nic nie gnie. Zamiast skupiać się na wyścigu o złote kalesony i ciągle o tym pisać, to może warto zrobić coś dla ludzkości i zapewnić jej to minimum potrzeb i dostarczyć wodę tam gdzie jej brakuje, resztę załatwi natura. Skoro na pustyni, za Kadafiego, można było stworzyć inżynieryjny majstersztyk, to w dzisiejszych czasach i przy wsparciu technologii oraz ludzi już rozumiejących, jak ważne jest oszczędzanie wody, możemy dostarczyć wodę praktycznie wszędzie. Trzeba tylko skupić się na tym, co jest ważne, a nie myśleć o kolejnych pseudo wyborach (między dżumą a cholerą), czy też o tym, że swoją płeć będziemy mogli zmieniać dowolną ilość razy lub o tym, że tradycyjne rodziny nie będą nam już potrzebne.
~janek2022-08-05 08:23:38 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Ale ochrona przed powodzą to też gromadzenie wody między innymi przez budowę zbiorników na rzekach, małej retencji - ekolodzy ech. A to że miasto Wrocław betonuje każdy kawałek ziemi to im to jakoś nie przeszkadza.
~varik2022-08-05 07:34:20 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Samorządy posiadają wysokopłatnych fachowców od wszystkich branż plus samodzielnych podwładnych - czyli armia ludzi