Wrocławskie obchody 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego
Dźwiękiem syren alarmowych, apelem pamięci i złożeniem kwiatów pod pomnikiem rtm. Pileckiego upamiętniono we Wrocławiu 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Bohaterowie tamtych dni swoim walecznym czynem i męstwem na zawsze wpisali się w dzieje naszego narodu - napisała w liście do uczestników obchodów marszałek Elżbieta Witek.
We Wrocławiu oficjalne uroczystości związane z upamiętnieniem 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego rozpoczęły się o godz. 17 pod pomnikiem rotmistrza Witolda Pileckiego, gdzie m.in. złożono kwiaty i odczytano apel pamięci.
W obchodach wzięli udział przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, żołnierze, kombatanci i mieszkańcy miasta.
List do uczestników uroczystości skierowała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, a odczytał go poseł Paweł Hreniak. Marszałek Sejmu przypomniała w nim, że 1 sierpnia 1944 roku żołnierze Armii Krajowej oraz mieszkańcy Warszawy kierowani głosem serca i obowiązkiem wobec Ojczyzny stanęli do nierównej walki z przytłaczającymi siłami wroga.
"Był to czas szczególny, ogromna radość przeplatała się wówczas ze smutkiem, a wiara z gasnącą nadzieją. Bohaterowie tamtych pamiętnych 63 dni swoim walecznym czynem i niepospolitym męstwem na zawsze wpisali się w dzieje naszego narodu. Na barykadach stolicy stanęli nie tylko żołnierze polskiego ruchu oporu lecz także ludność cywilna, walczyły dzieci i młodzież” – wskazała.
Zwróciła uwagę, że bohaterscy powstańcy nie szczędzili krwi i własnego życia dla wolności. „Wysłali światu czytelny sygnał, jak bardzo Polacy są zdeterminowani w walce o niepodległość. Choć ponieśli militarną klęskę, ich czyn pozostał w narodowej świadomości jako symbol zwycięskiej, nieujarzmionej Polski, którą można pokonać, ale nie można jej unicestwić" – oceniła marszałek.
Jak podkreśliła, "od tamtych chwil kolejne pokolenia Polaków z wielką czcią chylą głowy w uznaniu i podziwie dla tej niezwykłej ofiarności i patriotyzmu". "Każdego roku w rocznicę pamiętnego niepodległościowego zrywu w naszych sercach odżywają tamte wydarzenia i uświadamiają nam, że z powstańczego przesłania wyrasta wolna i demokratyczna Rzeczpospolita" – zauważyła. "Etos Powstania Warszawskiego stał się bowiem źródłem siły, tak potrzebnej następnym pokoleniom w drodze ku pełnej wolności i suwerenności" – napisała w liście Witek.
Podczas uroczystości głos zabrał m.in. wicewojewoda dolnośląski Bogusław Szpytma, który wskazał, że dzisiejszy, współczesny czas paradoksalnie zatacza koło. "Dzisiejszy czas musimy też odczytywać w kategoriach zagrożenia. Za naszą wschodnią granicą toczy się wojna. Nietrudno sobie wyobrazić postawę i rozczarowanie żołnierzy Powstania Warszawskiego, którzy walczyli w osamotnieniu, gdy z jednej strony atakowali hitlerowcy, Niemcy, a z drugiej strony bezczynnie właściwie, wykonując pozorowane ruchy, czekali aż Warszawa się wykrwawi, sowieci" – mówił.
Zwrócił uwagę, że dziś, "kiedy Ukraina walczy, kiedy na froncie giną ludzie, nie wszyscy angażują się ze zrozumieniem i z odpowiednimi siłami w to, by Ukrainie pomóc". "Niektórzy wieszczyli, że 3 lub 4 dni - tyle wystarczy, żeby pokonać wolnych Ukraińców" – dodał.
Wicewojewoda podkreślił, że dziś naszym zadaniem jest to, aby czytać historię i wyciągać z niej wnioski. "Tym najważniejszym wnioskiem wydaje się to, że nie można pozwolić na to, by znowu potęgi porozumiewały się nad głowami tych, którzy mają być pionkami w grze i najważniejsza chyba dziś walka musi pójść właśnie o wschód, o Rosję i zjednoczona Europa, Ameryka i cała strefa Pacyfiku, państwa demokratyczne, wolne muszą dziś położyć cały nacisk na to, by Rosja wróciła, czy też wreszcie weszła na drogi demokratycznego rozwoju. To jest dzisiaj nasze zadanie" – przekonywał.
Wrocławskie obchody 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zakończy zaplanowana na godz. 19 msza św. w Kościele Garnizonowym pw. św. Elżbiety.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.