W Karkonoszach będzie bezpieczniej? Pomogą strażacy
To 7 jednostek ochotniczych z miejscowości przylegających do parku narodowego i Komendą Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. W Karkonoszach może dojść do podobnej sytuacji jak w Czeskiej Szwajcarii, gdzie wybuchł ogromny pożar w parku narodowym. -Szczególnie, że i u nas, podobnie jak tam, niefrasobliwość turystów jest porażająca, mówi dyrektor parku Andrzej Raj:
-Nie będzie taryfy ulgowej dla osób, które używają ognia w KPN, mówi jego dyrektor Andrzej Raj:
Strażackie jednostki działające w górach mają szanse dzięki temu porozumieniu zyskać dodatkowy sprzęt, wsparcie w działaniach edukacyjnych czy ćwiczeniach. Maciej Górzycki, prezes OSP w Karpaczu mówi, że jego jednostce potrzebny jest nowy samochód terenowy i to właściwie od zaraz:
Ochrona przyrody to także ochrona przeciwpożarowa, dlatego jednostki straży chcą wspólnie z parkiem narodowym sięgać po pieniądze pomocowe na ten cel. Jednak nie tylko w przypadku pożarów w górach są potrzebni strażacy. Zagrożenia to również burze, osuwiska, lawiny, czy akcje poszukiwawcze. -Strażacy muszą w górach ćwiczyć by znać teren, muszą też dysponować środkami technicznymi, które umożliwią im prowadzenie akcji w rejonach, gdzie nie ma żadnych dróg, mówi komendant miejski w Jeleniej Górze Andrzej Ciosk:
Strażacy i przyrodnicy podkreślają, że ochrona przeciwpożarowa to również ochrona przyrody.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.