Stuletnie drzewo celowo uśmiercone [ZDJĘCIA]
Początkowo, pracownicy cmentarza podejrzewali, że drzewo samo uschło z racji wieku. Ujawnili jednak wywiercone w systemie korzeniowym otwory, z których czuć silną woń chemikaliów.
- Wszystko wskazuje na to, że ktoś celowo pozbył się drzewa - mówi Magdalena Wojtowicz z wydziału infrastruktury miasta:
Z informacji, jakie przekazuje magistrat, po stuletniej lipie zostanie teraz najprawdopodobniej tylko pień. Ostatecznie zadecyduje o tym konserwator zabytków, ponieważ drzewa znajdujące się na tym cmentarzu podlegają ochronie konserwatorskiej.
- Przeżyła ponad sto lat w zdrowiu, w ciągu dosłownie kilku dni obumarła - mówi rzeczniczka głogowskiego magistratu, Marta Dytwińska - Gawrońska:
Urzędnicy podkreślają, że choć w przypadku nasadzeń często dochodzi do aktów wandalizmu, z tak skrupulatnie zaplanowanymi działaniami spotkali się po raz pierwszy. Magistrat podejrzewa, że sprawcą może być ktoś, kto odwiedza groby bliskich na tym cmentarzu. Wielokrotnie narzekano, że drzewa powinny zniknąć z terenu nekropolii. Głównym problemem miały być liście, które spadają na pomniki.
POSŁUCHAJ CAŁOŚCI:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.