Inwentaryzują domy przysłupowe. "Ta unikalna architektura może być wielkim atutem regionu"
Jest to unikalna łużycka i sudecka architektura, która jest w coraz gorszym stanie, ale może być w przyszłości wielkim atutem regionu - mówi doktor Grażyna Kodym-Kozaczko, opiekunka praktyk:
Po praktykach zostaje pełna dokumentacja domów, która może posłużyć ich właścicielom do planowania remontów czy odtworzenia np. oryginalnych pomieszczeń, bo wiele z nich zostało wielokrotnie przebudowanych, podkreślają studenci:
Politechnika Poznańska współpracuje od lat ze Stowarzyszeniem Dom Kołodzieja, które stara się ratować zabytkową tkankę Górnych Łużyc. W rejonie Bogatyni jest największe zagęszczenie takich konstrukcji w Polsce. - Zabudowa łużycka to efekt spotkania się kultury słowiańskiej i germańskiej - mówi Elżbieta Gothard-Lech, prezeska Stowarzyszenia:
Jednym z problemów domów przysłupowych jest to, że szczególnie w miastach osiedlano w nich ludzi niezamożnych, którzy do tego nie wierzą w sensowność prowadzenia remontów w starych budynkach:
POSŁUCHAJCIE WIĘCEJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.