DRJ: Święto Papieru w Dusznikach Zdroju
Miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie – dorośli, dzieci, miłośnicy lokalnych przysmaków czy też entuzjaści rękodzieła. Organizatorzy przygotowali mnóstwo niespodzianek, warsztatów i pokazów. Władze muzeum od lat starają się o wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wciąż odkrywane są kolejne ciekawostki, które pogłębiają historię działalności młyna papierniczego. Opowiada dyrektor Maciej Szymczyk:
Stało się już tradycją, że podczas święta została otwarta nowa wystawa sztuki papieru. Tym razem pod tajemniczym tytułem „Puls” kryją się dzieła prof. Ewy Latkowskiej-Żychskiej, założycielki i kierowniczki pracowni papieru na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, której papier, jako główne tworzywo w sztuce, towarzyszy już 25 lat.
Stoiska, przy których można wyprodukować papier średniowieczną techniką, bądź też ozdobić go turecką techniką Ebru, cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Szczególnie, że owoce swojej pracy można zabrać na pamiątkę. Na dziedzińcu muzeum, można spotkać wyjątkowych ludzi, jak Tadeusza Grajpela -heraldyka i sfragistę, który pokazuje na czym polega technika graficzna zwana drzeworytem oraz Damiana Kaszubę, artystę wykonującego swe prace w nietypowej technice zwanej pirografią. No i najważniejsze, konkurs rodzinny z bardzo atrakcyjnymi nagrodami. W programie przewidziano warsztaty czerpania papieru, drukowania przy wykorzystaniu XIX-wiecznej maszyny typograficznej, marmurkowania – sztuki zdobienia papieru, czy prezentację klocków drzeworytniczych i druku na replice prasy drukarskiej.
Muzeum można też zwiedzać z przewodnikiem, trzeba jednak pamiętać, by na takie zwiedzanie się zapisać. Przewodnik oprowadza gości po ekspozycji stałej „Z papierem przez dwa tysiąclecia”, a także prezentuje otwartą niedawno wystawę, oryginalny kompletny japoński warsztat papierniczy z Echizen, służący do produkcji tradycyjnego papieru washi. Zainteresowaniem nie tylko u najmłodszych cieszy się np. sala multimedialna, która stanowi kompendium wiedzy o polskim pieniądzu papierowym. A jak wygląda zwiedzanie młyna poza świętem?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.