Radny miał znieważyć chłopca z Ukrainy. Sprawę umorzono
We wpisie znalazły się nawiązania do rzezi wołyńskiej, a także stwierdzenie, że chłopiec "kultywuje najgorsze, prymitywne geny przywiezione ze swoich stron". Zdaniem Prokuratury dowody nie pozwoliły jednak jednoznacznie określić, że radny jest autorem wpisu, mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy:
Tak jednak w rozmowie z Radiem Wrocław w 2021 roku radny Lech Olszanicki tłumaczył się z treści wpisu:
Radny tłumaczył wówczas, że wypowiadał się w sieci na temat zachowania chłopca, bo 13-latek miał przeszkadzać w prowadzeniu lekcji w świerzawskiej podstawówce i rozpowszechnić nagranie na którym nauczycielka - żona radnego Olszanickiego, ubliża chłopcu przy całej klasie. Z informacji jakie przekazała Prokuratura Okręgowa w Legnicy, radny nie przyznaje się dziś do winy. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który złożył w tej sprawie w marcu 2021 zawiadomienie zapowiedział już, że nie pozostawi tak tej sprawy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.