Odpalone race i cztery osoby zatrzymane - kolejny dzień protestu przed wrocławskim komisariatem
Przed komisariat policji Wrocław-Rakowiec po raz kolejny przyszło kilkadziesiąt osób, mieli ze sobą transparenty i megafony. Anarchiści solidarni z Agnes, która oskarża jednego z policjantów o gwałt, skandowali hasła "Kto pilnuje policji" czy "Wy zapomnicie, my nie wybaczymy".
Protest początkowo wyglądał spokojnie, ale kiedy manifestanci odpalili race doszło do przepychanek. Policja chciała protestujących wylegitymować, ale ci zaczęli uciekać. Cztery osoby zostały zatrzymane i doprowadzone do komisariatu. Po złożeniu wyjaśnień zostały wypuszczone.
Policja, w wydanym 1 lipca oświadczeniu zapewnia, że "Wykonane do chwili obecnej policyjne czynności kontrolne nie potwierdziły, aby sytuacja opisywana przez osobę w mediach zaistniała".
Sprawę bada Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.