81. rocznica śmierci profesorów Lwowskich. Polscy i ukraińscy naukowcy wydali przewodnik historyczny

Niby poprawiacie wczorajszy skandaliczny materiał dot.zamordowania profesorów lwowskich , ale marna to „poprawa”. Jeżeli mając 31 sekund czasu na cytaty , pierwszy przytoczony cytat dziennikarka zaczyna od wypowiedzianego lekkim tonem zdania historyczki- współautorki książki:”Skala ofiar MOŻE NIE BYŁA ZBYT WIELKA , biorąc pod uwagę ilość ofiar II wojny światowej (...)”,to już na wstępie umniejsza rangę tej zbrodni( i tej informacji),zamiast podkreślenia, że niemiecki okupant ZACZĄŁ swoje panowanie we Lwowie od mordowania ELITY INTELEKTUALNEJ NARODU,co miało także ważne znaczenie symboliczne , bo TO jest SKALA ZBRODNI w tym wypadku, a NIE LICZBY . ( Jeżeli nie ma odpowiedniego cytatu, to nie ma.Lepszy żaden niż zły.)A po wtóre : co za kolejność : ”wspólna publikacja ukraińskich i polskich naukowców” ?I co za określenie : „z pomocą ukraińskich historyków’’ To biedacy polscy historycy są zbyt mało kompetentni i potrzebują aż”pomocy'' historyków ukraińskich ? Już wiele lat temu powstała rzetelna publikacja prof.Zygmunta Alberta pt.”Kaźń profesorów lwowskich”.. A kto jest współautorem tej wrocławsko-lwowskiej książki?Czy to ten prof.Kmet, czy jeszcze jacyś inni, bo to nie jest jasne?Więc co to za informacja dziennikarska o książce? A czy ci”pomagający”historycy ukraińscy byli uprzejmi wspomnieć o tym , że listę profesorów „do odstrzału” mieli prawdopodobnie Niemcy od współpracujących z nimi już wcześniej ukraińskich studentów tych właśnie profesorów ???To, że pomagamy Ukraińcom w wojnie z Rosją ,nie znaczy, że wolno nam ( i im) zapominać o prawdzie historycznej . Język polski jest bogaty, szanowne żurnalistki i żurnaliści ! Korzystajcie z niego bardziej uważnie i świadomie! Nawet wtedy, gdy macie na to półtorej minuty, góra dwie. A może tym bardziej wtedy .