Wrze w gminie Bystrzyca Kłodzka
Chodzi o placówki w Pławnicy, Wilkanowie, Długopolu i Starej Łomnicy. Około 400 maluchów będzie musiało dojeżdżać kilka kilometrów do miejskich szkół.
Rodzice i nauczyciele nie zamierzają jednak tak tego zostawić. Dziś zaplanowano spotkanie z władzami gminy.
Likwidacja szkoły publicznej na wsi to ogromny cios w środowisko, które ma już swoje problemy - bieda, bezrobocie, brak dojazdów. To utrata jedynego ośrodka kultury i przekazu tradycji oraz pozbawienie możliwości godziwej pracy i zarobków jednocześnie ok. 60 pracowników - piszą w swoim proteście władze szkoły w Pławnicy i rodzice.
Okazuje się bowiem, że poszkodowane będą nie tylko maluchy. Nauczyciele nie dostali żadnej gwarancji zatrudnienia w innych placówkach. A decyzja wydaje się nieunikniona. Dyrektor - Halina Krzysztofik została już poinformowana o likwidacj. Burmistrz - Renata Surma, tłumaczyła swoją decyzję wydatkami i niżem demograficznym... Nie pomogła propozycja władz szkoły o oszczędnościach w budżecie placówki.
Rodzice uczniów nie zgadzają się z decyzją. Protestujacy mieszkańcy mówią Radiu Wrocław, że ich dzieci bardzo przeżywają tę sprawę:
Rodzice mówili też na naszej antenie, że likwidacja szkół to błąd i będą protestować do skutku:
W piątek o 17:00 w Pławnicy rozpoczęło się spotkanie wszystkich stron. Radio Wrocław na bieżąco będzie informować o jego przebiegu.
Placówka w Pławnicy to najlepsza szkoła w gminie i 4 w województwie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.