Uczniowie na wakacje. A dyrektorzy szukają nauczycieli

Koniec roku szkolnego, ale nie koniec problemów w oświacie. W wielu placówkach trwa poszukiwanie nauczycieli. -Nam brakuje matematyków, mówi dyrektor Technikum nr 15 we Wrocławiu Małgorzata Fuglewicz:
Największy problem z wakatami jest we Wrocławiu. -W tym roku szkolnym brakowało 7 proc. nauczycieli, przyznaje Jarosław Delewski z wydziału edukacji:
Wiele szkół już teraz jest przepełnionych, a od września może się do nich zgłosić kolejna rzesza uchodźców, którzy w większości uczyli się zdalnie. Kolejne wyzwanie, to znalezienie dodatkowych lokali. -Do pierwszych klas idzie 1,5 rocznika - mówi Małgorzata Fuglewicz z technikum nr 15 we Wrocławiu:
W szkole trwa adaptacja części korytarza i świetlicy na sale lekcyjne. Niewiadoma pozostaje liczba uczniów w podstawówkach - po wakacjach mogą do nich dołączyć dzieci z Ukrainy, które do tej pory uczyły się zdalnie. Wrocławskie szkoły mają pracować na 1,5 albo 2 zmiany.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.