Mieszkańcy dolnośląskich miast chcą więcej zieleni

Karolina Bieniek, KM | Utworzono: 2022-06-22 16:04 | Zmodyfikowano: 2022-06-22 16:21
Mieszkańcy dolnośląskich miast chcą więcej zieleni  - fot. archiwalne: Patrycja Dzwonkowska
fot. archiwalne: Patrycja Dzwonkowska

W miastach Dolnego Śląska za dużo betonu, za mało zieleni. Zdaniem mieszkańców w upalne dni ciężko o cień w ścisłym centrum. Lokalne fundacje ekologiczne i sami mieszkańcy apelują do samorządowców, by nie ustawiać w rynku donic, ale tworzyć zielone enklawy w postaci parków kieszonkowych, a inwestując na terenie miasta nie wycinać drzew. Pani Anna legniczanka podkreśla, że w przypadku tak dynamicznych zmian klimatu mieszkańcy oczekują od samorządowców opracowania konkretnej strategii:

- Powinni porządnie usiąść do tematu związanego z ekologią w mieście i wymyślić takie rozwiązania, które z jednej strony pozwolą na inwestowanie w naszym mieście, a z drugiej będą sprawne w rekompensowaniu strat, które z tym inwestowaniem się wiążą.

Samorządowcy zapewniają jednak, że intensywnie prowadzą w miastach nasadzenia, część inwestuje w tworzenie parków kieszonkowych czy też rewitalizację zabytkowych parków miejskich. Tłumaczą jednak, że przy niektórych inwestycjach, szczególnie tych drogowych zachowanie istniejących drzew bywa niemożliwe. Zapewniają także, że na miejskich deptakach gdzie brakuje drzew pojawią się dające ochłodę kurtyny wodne.

Irena Krukowska - Szopa z Fundacji Zielona Akcja podkreśla, że nie wystarczą nowe nasadzenia, przede wszystkim trzeba zadbać o już istniejącą przyrodę miejską. Dodatkowo podkreśla, że rozsądne działania powinny podejmować nie tylko samorządy, ale także sami mieszkańcy:

- Może trzeba byłoby ograniczyć wykoszenia, na terenie ogródków przydomowych, niekoniecznie wycinanie drzew pod fotowoltaikę lub też znaczne ograniczanie ich koron. Także tutaj jest naprawdę wiele do zrobienia i myślę, że edukowanie, rozmawianie z mieszkańcami, debatowanie o tym co możemy wspólnie zrobić.

A jak się okazuje mieszkańcom pomysłów nie brakuje. W Legnicy grupa młodych ludzi z fundacji Eukarya chce w ramach budżetu obywatelskiego stworzyć pierwszy miejski sad na osiedlu Ptasim. Jak podkreślają autorzy projektu chodzi nie tylko o to by posadzić tam owocowe drzewa ale edukować mieszkańców i zagospodarować jedno z wielu zapomnianych w mieście miejsc.

POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU: 

 

 

 


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~wrocławianin2022-06-22 20:39:02 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
Dla mnie $utryk na zawsze zostanie mordercą Przychodni przy ulicy Pabianickiej 25. Byłem tam wczoraj. Przygnębiający widok. Budynek z jasnymi korytarzami niegdyś tętniący życiem teraz jest pusty i cichy. WYMARŁY. Nieliczni pacjenci na parterze i w Laboratorium. Sutryk siłami swoich popleczników przepchał uchwałę kradnącą mieszkańcom Krzyków przychodnię, kilkadziesiąt drzew, kilkadziesiąt krzewów, kilkaset metrów kwadratowych trawnika, ławkę w cieniu drzew, chodnik w cieniu drzew, parking w cieniu drzew, … A wszystko po to aby uzyskać kawał grosza na realizowanie swoich fanaberii. Z zielonych płuc Wrocławia wyciął spory ich kawałek. Na nic zdały się protesty mieszkańców Krzyków, list członków Spółdzielni Mieszkaniowej którym zrabowano chłodne miejsce tak potrzebne w czasie letnich upałów. Postępowanie to jest dowodem na to, że $utryk nie jest PRAWDZIWYM wrocławianinem,nie utożsamia się z mieszkańcami Wrocławia, nie czuje potrzeb mieszkańców Wrocławia, a jest poplecznikiem deweloperów zamieniających za jego przyzwoleniem Zielony Wrocław w Kamienną Pustynię.