Podwyżki w TBS-ie. Mieszkańcy grożą pozwami do sądu [PUBLICYSTYKA]

szkoda, że pan prezes tylko pogroził lokatorom palcem, ale nie pochwalił się, że wrocławski TBS pisze pisma do ministerstwa, z których to pism wynika, że zamiarem TBSu miałoby być ograniczenie praw lokatorów TBS! Szkoda, że nie pochwalił się też sponsoringiem, czego zabrania ustawa o TBS! Miał też możliwość pochwalenia się tym, że zarówno w 2020 roku, jak i w 2021 roku spółka wypracowała duże zyski (z kieszeni niezamożnych lokatorów), które to zyski w łącznej wysokości niemal 18,5 mln złotych trafiły na kapitał zapasowy spółki!!! Widać pan prezes także nie rozumie logiki ustawy o TBS! To że prawo daje możliwość pobierania max. czynszu w wysokości do 4% kosztu odtworzeniowego, to nie znaczy że można pobierać taki czynsz, jeśli stanowi on więcej niż wszystkie wydatki spółki na spłatę kredytów i remonty! A jak widać w ciągu ostatnich 2 lat (po wcześniejszej podwyżce o 2 zł/mkw.) spółka notowała nadwyżki - odpowiednio ok. 10 mln za rok 2020 i ok. 8,5 mln za rok 2021! No i dodatkowo ok. 1 mln wydany bezprawnie na sponsoring! A jeszcze niezgodnie z prawem chciała wydać nasze pieniądze na przebudowę drogi miejskiej!

pan prezes Inglot uważa się za dobrego wujka... Chodzi o to, że wielu lokatorów było łudzonych, że docelowo zostaną uwłaszczeni. A pan prezes próbuje wyśmiewać się z lokatorów, jacy to niby są niedokształceni! Pan prezes uważa, że nie ma tematu 1500 pozwów, tymczasem gazeta FAKT dotarła do tego, że faktycznie ponad 1500 pozwów zostało złożonych! Ciekawe, że gazeta wie więcej niż pozwany podmiot

w waszym liberalnym Breslau, gdzie stale są jakieś podwyżki, bo wasi platformersy prezydenci nie potrafili rządzić. Tymczasem Europa wprowadza darmowe bilety komunikacji miejskiej.

ciekawe, że mieszkańcy TBS nie bali się spotkać z zarządem TBS, a to TBS nie chciał się spotkać z mieszkańcami, żeby rozmawiać. To daje do myślenia... A trupy wypadają z szaf TBS, bo wygląda na to, że jest coraz więcej nieprawidłowości w działaniach TBS! Kto nie chce rozmawiać sam sobie wystawia sobie opinię (w myśl przysłowia: :na złodzieju czapka gore")!

Pan Inglot bał się przyjść osobiście?

Spokojnie, to dopiero początek podwyżek. Polska też gra w grę zainscenizowaną przez globalistów z WEF.