Arkadiusz Woźniak wraca do Zagłębia
Arkadiusz Woźniak przyszedł na świat 1 czerwca 1990 roku w Lubinie. W Zagłębiu stawiał pierwsze piłkarskie kroki, aż w końcu trafił do pierwszego zespołu Miedziowych, w którym zadebiutował 14 marca 2010 roku podczas wygranego, wyjazdowego starcia z Arką Gdynia. W grudniu 2011 roku "Wąski" rozegrał również premierowe spotkanie w reprezentacji Polski. Wychowanek Miedziowych, z roku na rok stawał się coraz ważniejszym zawodnikiem w lubińskim zespole, a w międzyczasie trafił na wypożyczenie do Górnika Łęczna, z którym wywalczył awans do Ekstraklasy. Tej sztuki dokonał także w kolejnym sezonie, kiedy to wydatnie pomógł Miedziowym powrócić na najwyższy ligowy szczebel po dwunastomiesięcznej nieobecności wśród piłkarskiej elity. Nie był to jednak koniec. Na zakończenie ekstraklasowych zmagań w 2016 roku, Arek świętował z drużyną zdobycie brązowego medalu mistrzostw Polski. Łącznie, przed opuszczeniem KGHM Zagłębia w 2018 roku na rzecz GKS-u Katowice, Woźniak rozegrał w miedziano-biało-zielonych barwach 221 meczów, w których zdobył 35 bramek i 22 asysty. Teraz wraca do Lubina, aby wnieść do szatni I zespołu cenne doświadczenie, a także by pomóc młodej drużynie rezerw Miedziowych na drugoligowych boiskach.
Arkadiusz Woźniak związał się z klubem umową, która obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.
- W momencie awansu drugiego zespołu KGHM Zagłębia do II ligi postanowiliśmy, że ściągniemy zawodnika z tożsamością Zagłębia, który pomoże nam sportowo, ale również w I zespole. Wybór padł w pierwszej kolejności na Arka Woźniaka i cieszę się, że Arek zgodził się wrócić do Zagłębia, bo wpisuje się w koncepcję gry w I drużynie i pomocy rezerwom. Arek widzi swoją przyszłość jako szkoleniowiec w Akademii, być może kiedyś w I zespole, także pod tym kątem będzie się rozwijał i zdobywał odpowiednie kompetencje oraz doświadczenie. Bardzo się cieszę, że udało się namówić do powrotu wychowanka i chłopaka z Lubina, co do którego nie mamy żadnych wątpliwości zarówno pod względem mentalnym, jak i sportowym - powiedział Dyrektor Pionu Sportowego Piotr Burlikowski.
- Fantastyczne uczucie móc wrócić do domu i kontynuować moją historię w Zagłębiu. Chciałbym jak najbardziej pomóc drużynie i zrobię co w mojej mocy, by Zagłębie wygrywało, było kojarzone jako świetna i zagrana ekipa piłkarzy i kibiców. Najważniejsze jest to, żeby nasi fani, którzy będą przychodzić na Stadion Zagłębia czuli, że zespół dał z siebie wszystko. Taki jest mój cel, by ludzie polubili tę drużynę, która teraz na naszych oczach się tworzy i będzie dawała ludziom radość - mówi Arkadiusz Woźniak.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.