Sobolewski o kamieniach milowych: Będziemy je realizować tak, na ile to jest możliwe
Panie pośle, zacznę od cytatu z pana ministra Grzegorza Pudy, który pytany w radiu RMF o KPO odpowiedział, że Polska musi zrealizować to, na co się umówiliśmy z Komisją Europejską. Pan z kolei powiedział, że niektóre z kamieni milowych będziemy traktować bardzo elastycznie. Czy za chwilę nie okaże się czasem, że i Komisja Europejska nasze wezwania o przelew będzie traktować elastycznie?
Nie obawiam się. Tutaj nie widzę różnicy między wypowiedzią pana ministra a moją. Będziemy realizować, tak jak jest określone w tym porozumieniu dotyczącym KPO, porozumieniu dotyczącym kamieni milowych, tych tzw. kamieni milowych z Krajowego Planu Odbudowy, a określenia tak tych poszczególnych punktów naprawdę są bardzo elastyczne i bardzo miękkie. Będziemy je realizować tak, na ile to jest możliwe, żeby nie stanowiło wyjścia poza ramy, a te ramy są bardzo szerokie.
Dobrze. To, które z tych kamieni milowych Polska będzie traktować elastycznie? Czego na pewno nie zrealizujemy?
Na pewno tutaj jest taki, który jest główny i przebija się w każdej dyskusji: kwestia podatku, ewentualnego podniesienia podatku od opłat od samochodów spalinowych i tak naprawdę uniemożliwienie posiadania samochodów w perspektywie kilku lat. Ta perspektywa dla nas jest nierealna i na pewno w tym kierunku nie pójdziemy. Będziemy starali się raczej umożliwiać i ułatwiać dostęp do samochodów elektrycznych, czyli poprzez obniżki opłat i zachęcać do korzystania z samochodów elektrycznych, ale nie będziemy na pewno utrudniali też tego, aby tych których nie stać na samochody elektryczne, a takich osób jest bardzo dużo, miały też możliwość zakupu samochodu spalinowego, na paliwo płynne po cenach nieopodatkowanych większymi opłatami.
A jak Komisja Europejska powie, ze to trzeba zrealizować, to co wtedy?
Będziemy rozmawiać z Komisją Europejską. Jak pan wie też niedawno na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego sztandarowy projekt Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego, tzw. Fit for 55, został bardzo mocno sponiewierany, w cudzysłowie to ujmę, nie przeszedł przez Parlament Europejski, został skierowany do ponownego przeanalizowania przez Komisję Europejską z takimi właśnie wskazówkami ze strony Parlamentu Europejskiego, do przenalizowania pod kątem sensowności niektórych rozwiązań, w tym właśnie dotyczących samochodów spalinowych.
Czyli będziecie rozmawiać. Pan Zbigniew Ziobro zapowiedział, że nie poprze wprowadzenia "unijnych żądań uderzających w interesy ekonomiczne polskich rodzin". To w praktyce jak rozumiem oznacza, że będziecie musieli szukać większości w przypadku tych ustaw, które nie przejdą dla Solidarnej Polski u opozycji?
Pan minister Ziobro, jak i Solidarna Polska, ale i Zjednoczona Prawica nie będzie musiała stawać przed takim dylematem i wyborem, ponieważ takowych rozwiązań nie będziemy wprowadzać pod obrady parlamentu polskiego, czyli w formie ustaw. Dlatego nie będzie takiego dylematu ani przed Solidarną Polką, ani przed Zjednoczoną Prawicą, dopóki rządzi Zjednoczona Prawica.
Ale to tak można?
O tym co jest procedowane w parlamencie polskim decyduje większość rządząca.
To na pewno. Ale jak już się na coś umówiliśmy z Komisją Europejską?
Ale ja mówię o wprowadzaniu rozwiązań, która miałyby uderzyć w podstawy egzystencjalne polskich rodzin.
Nie będzie tutaj ostrych negocjacji, bo wypowiedzi Zbigniewa Ziobra pokazują, że w tej sprawie raczej się na razie nie zgadzacie?
Zaletą Zjednoczonej Prawicy jest pluralizm i nie raz udowodniliśmy, że nie są w stanie przeszkodzić nam w dalszej działalności różne różnice zdań. Zawsze dochodzimy do rozwiązań kompromisowych i w tym przypadku też uważam, że te wszystkie niejasności, które są wokół KPO, tutaj przedstawiane przez Solidarną Polskę, w krótkiej perspektywie czasu zostaną wyjaśnione i będziemy skupić się na innych rzeczach i na dalszym działaniu. A są różne tematy, które wymagają dosyć szybkich działań i niekoniecznie są związane wyłącznie z KPO.
Jak dobrze pamiętam, a dobrze pamiętam, to Polska ma do wypełnienia blisko 300 kamieni milowych. Czasu jest mało. Kiedy te wszystkie ustawy będą przegłosowane? Albo nawet nie kiedy tylko do kiedy i kiedy wejdą w życie?
W porozumieniu dotyczącym KPO są też zawarte terminy do kiedy powinniśmy, w ramach tego porozumienia, wprowadzić część rozwiązań. Będziemy starali oczywiście się terminów dotrzymać. Natomiast, panie redaktorze, nasze 283 dokładnie wskaźniki i kamienie milowe, bo to trzeba w sumie liczyć, nie są niczym szczególnym, bo przypomnę, że np. Włochy i Rumunia mają ponad 500, Hiszpania ponad 400, Portugalia 340 i to w sumie tych kamieni milowych i wskaźników, które dotyczyły KPO, wszystkich państw Unii Europejskiej, jest 5 200. Tak dodam na marginesie, że pomimo przyjęcia dużo wcześniej też KPO czeskiego, to do tej pory Czechy są w ciągłych negocjacjach z Komisją Europejską i nie dostały jeszcze ani euro. Można tak tylko zakładać, domniemywać z jakiego to powodu te negocjacje się przedłużają. Nastąpiła zmiana rządu i nowy rząd czeski niekoniecznie był po myśli Komisji Europejskiej.
Mówił pan, że są inne ważne obszary o których warto rozmawiać. Jak sądzę miał pan na myśli inflację, ceny paliw, węgla i jego dostępność. Jak tutaj wyglądają sprawy?
W kwestii węgla to wczoraj została przestawiona propozycja przyjęta przez Radę Ministrów, o tym mówiła pani minister Moskwa, że jest wprowadzimy specjalny mechanizm rekompensat, dzięki czemu węgiel kamienny będzie dostępny dla odbiorców indywidualnych w cenie nie wyższej niż w tej sprzed podwyżek, czyli do 1000 złotych za tonę i na to będzie przeznaczone ponad 3 miliardy złotych pomocy dla obiorców indywidualnych. Będzie to dofinansowanie dla tych dostawców, którzy zdecydują się sprzedawać w takiej cenie i dostaną rekompensatę tych przypuszczalnych zysków, jeśli sprzedadzą w tej cenie węgiel kamienny, więc to jest jedno z takich rozwiązań. Oczywiście są też i inne. Rozważane jest oczywiście dalsze przedłużenie tarczy antyinflacyjnej, czyli pozostawienie na obecnym poziomie cen, czy podatku VAT, czy akcyzy. Więc to są takie rozwiązania, które mają spowodować, że będzie złagodzone odczuwanie, niestety dużego wzrostu cen, a ten ten duży wzrost cen jest spowodowany zawirowaniami na rynku paliw, a to z kolei jest spowodowane sytuacja za naszą wschodnią granicą i wojną na Ukrainie. No niestety agresja Rosji na Ukrainę nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie i świecie mamy w tej chwili i historyczne poziomy inflacji, bo to w Stanach Zjednoczonych i w Niemczech najwyższa inflacja od 40-50 lat, a co za tym idzie i wzrost cen. Z naszej strony rząd Prawa i Sprawiedliwości reaguje tak, aby to było jak najmniej odczuwalne dla tych najbardziej potrzebujących i tych najmniej uposażonych, że tak powiem, których to dotyka najbardziej.
Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego powiedział w rozmowie z Beatą Lubecką w „Gościu Radia Zet”, że Państwo zrezygnowało z podatków, a odbierze sobie w zyskach Orlenu.
Już i Orlen tłumaczył, że zyski te nie wynikają ze sprzedaży paliw w Polsce, a nie wynikają z zysków, które osiąga tutaj w kraju, tylko z zysków, które osiąga dzięki temu, że jest to już koncern międzynarodowy za granicą Polski, więc nie za bardzo rozumiem w jaki sposób miałoby sobie państwo odbić na zyskach obniżając podatki. To jest zostawienie w kieszeniach Polaków kilkudziesięciu miliardów złotych, bo od 1 lipca wchodzi obniżka podatku PIT z 17 na 12%, a to będzie bardzo odczuwalne i bardzo też pomocne w tym minimalizowaniu odczuwania kryzysu. A co do wypowiedzi pana ministra, pana posła Sawickiego, to przepraszam bardzo ale osoba, która jest w jednej partii z panem Waldemarem Pawlakiem, któremu zawdzięczamy np. obecną sytuację z gazem w Polsce i to że uzależnił nas całkowicie od rosyjskiego gazu, uzależnił Polskę jako wicepremier, to jest ostatnia osoba, która powinna mówić o Orlenie czy o innych polskich spółkach, gdy jak rządziła większość PO-PSL, to polskie spółki były szykowane do sprzedaży, w tym też Lotos na przykład. Jakoś tutaj nie było żadnych zahamowań.
Posłuchaj całej rozmowy:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.