Pracownicy szpitala Bukowiec w Kowarach boją się o swoje posady
Podobny los ma spotkać chirurgię wyspecjalizowaną w leczeniu chorób odbytu. - Placówka przestanie być szpitalem obsługującym turystów i mieszkańców regionu - mówi Roman Tchorzewski ze szpitalnej Solidarności:
Dyrekcja szpitala zapewnia, że dla całej załogi ma pracę. Dyrektor Dorota Piotrzkowska mówi, że placówka zmienia po prostu profil z zabiegowego na zachowawczy:
- To problem dla całego regionu - mówi zastępca burmistrza Kowar, Ryszard Rzepczyński:
Daria Szynal i Violetta Kiraga z Bukowca obawiają się o swoją przyszłość, nie tylko jako pracowników:
Wicestarosta karkonoski Jarosław Kotliński mówi, że szpital został sprzedany 14 lat temu z 10-letnią gwarancją, że będzie prowadził działalność o profilu podstawowym. Dziś okazuje się, że za bezcen wyprzedano wtedy rodowe srebra, bo długi placówki powiat wziął na siebie, a zostawił kupującym piękny obiekt z wielkimi możliwościami:
Na 13 czerwca o godz. 14.00 przed szpitalem organizowana jest manifestacja pod hasłem „Stop likwidacji szpitala Bukowiec".
SPROSTOWANIE:
"Nawiązując do informacji zawartych w artykule prasowym pierwotnie opublikowanym 10 czerwca 2022 r., dotyczącym zmiany profilu Szpitala Bukowiec, informuję, że nieprawdziwa jest informacja, iż 130 pracowników szpitala Bukowiec w Kowarach dostało wypowiedzenia."
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.