Miedziowe znów górą. Derby dla mistrzyń Polski
Świeżo upieczone mistrzynie Polski oraz brązowe medalistki kończących się rozgrywek stworzyły w hali RCS zacięte i emocjonujące widowisko.
Od początku swój styl gry narzuciły rywalkom Miedziowe. Zaczęło się od trafienia najlepszej zawodniczki PGNiG Superligi Kobiet, Karoliny Kochaniak-Sali, a po chwili na tablicy wyników było już 4:1 dla Zagłębia. Kobierzyczanki nie dały się jednak stłamsić rywalkom i po dziesięciu minutach rywalizacji wynik brzmiał tylko 5:4 dla miejscowych. W kolejnych minutach to znów mistrzynie Polski dyktowały warunki, dzięki czemu wyszły na pięciobramkowe prowadzenie – 9:4. Ostatnie fragmenty pierwszej części spotkania upłynęły ponownie pod znakiem delikatnej przewagi przyjezdnych. Podopieczne Edyty Majdzińskiej odrobiły część strat i do przerwy było 14:13 dla Zagłębia.
Druga połowa zaczęła się od trafienia Zuzanny Ważnej z koła i mieliśmy remis po 14. Szybko ze skrzydła odpowiedziała Kinga Grzyb i Zagłębie znów było na prowadzeniu. Osiem minut po wznowieniu gry obie drużyny miały na swoim koncie po 15 trafień. Zarówno Zagłębie, jak i KPR skupiły się na defensywie, a między słupkami dobrze spisywały się Monika Maliczkiewicz i po drugiej stronie Barbara Zima. Zmieniał się czas, zmieniał rezultat, ale na tablicy wyników najczęściej pojawiał się remis - kwadrans przed końcem było 18:18. Dwie zdobyte bramki z rzędu pozwoliły Miedziowym złapać oddech i przybliżyć lubinianki do zwycięstwa. KPR jednak nie odpuszczał, bo chociaż w 50. minucie podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej wygrywały 22:19, to kilka chwil później było już tylko 22:21. Emocje były do samego do końca, ale ostatecznie trzy punkty zostały w Lubinie. Kobierzyczanki nie zdołały tym samym przełamać hegemonii rywalek zza miedzy w tym sezonie. Czwarte ligowe spotkanie tych drużyn zakończyło się czwartą wygraną Zagłębia.
Ostatnią szansę na skuteczny rewanż na ekipie z Lubina KPR będzie mieć za tydzień, tym razem w finale PGNiG Pucharu Polski w Gnieźnie, gdzie obie dolnośląskie drużyny zagrają o trofeum. Bedzi to ostatni sportowy akcent sezonu 2021/2022 PGNiG Superligi Kobiet.
MKS Zagłębie Lubin – KPR Kobierzyce 27:24 (14:13)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż – Łabuda 4, Grzyb 3, Hartman 3, Górna 2, Miłek, Drabik 1, Galińska 3, Zawistowska 2, Kochaniak-Sala 6, Matieli 1, Noga, Świerżewska, Milojević 1.
KPR: Kowalczyk, Zima – Olek, Kucharska, Ilnicka, Toczyk 3, Buklarewicz 1, Janas, Wiertelak 2, Kozioł 2, Ważna 2, Ivanović, Despodovska 6, Shupyk 1, Wicik, Macedo 7.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.