Deszcz i dalsze ocieplenie
A to oznacza zagrożenie lokalnymi podtopieniami.
- Sytuacja jest trudna, ale wciąż pod kontrolą - informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Mokry piątek, taki też będzie weekend. Do tego wysoka temperatura.
Niebezpiecznie przybywa wody w dolnośląskich rzekach a synoptycy ostrzegają, że pogoda może w najbliższych godzinach nie ulec zmianie.
O 92 centymetry przekroczony jest stan alarnowy na Odrze w Ścinawie. W nocy rzeką przepływać ma wysoka fala. Ale służby uspokajają, że nie ma zagrożenia. Na Dolnym Śląsku w 30 miejscach obowiązuje stan alarmowy i w 20 ostrzegawczy.
- Coraz więcej wody też w Baryczy Kaczawie, i Widawie. Niekorzystnie zmieniła się sytuacja na najwyżej położonych terenach regionu - mówi Józef Rzemień z Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu.
Nysa Kłodzka i Nysa Łużycka coraz wyższe.Trzy drogi w regionie nadal pozostają zamknięte. Kierowcy nie mogą jechać trasą z Bogunowa do Pasterzyc oraz między Groblicami a Kotowicami. Problemy też na ulicy Dworowskiej w Wilczycach.
Wszystko przez lokalne podtopienia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.