Wkrótce wrocławscy rowerzyści zyskają nowe drogi
GN |
Utworzono: 2022-05-17 13:41
fot. mat. prasowe
Na południu miasta dobiega końca budowa ciągu pieszo-rowerowego przy ulicy Spiskiej. Montowane są już słupy oświetleniowe. Trasa ma być gotowa w wakacje i ułatwi m.in. dojazd do znajdującej się nieopodal Promenady Krzyckiej.
Wrocławskie Inwestycje ogłosiły także przetarg na budowę drogi dla rowerów przy ul. Dubois. Chodzi o odcinek od mostów Mieszczańskich do ul. Pomorskiej. Inwestycja powstanie po obu stronach jezdni i będzie liczyć blisko 400 metrów.
Wybrany wykonawca będzie miał dziewięć miesięcy na zakończenie prac.
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~fachowiec2022-05-17 22:05:01 z adresu IP: (2a01:112f:690:4200:a5e2:x:x:x)
Odpowiedz
Super, Spiską po większym deszczu nie dało się przejść suchą stopą, zwłaszcza kałuże przy nasypie były zawsze najtrudniejsze do pokonania. Jedyne co szkoda że do likwidacji pójdą kolejne ogródki działkowe w ciągu od Spiskiej do Śleżnej, taka wrocławska betonoza.
zgłoś do moderacji
~cora2022-05-17 20:26:13 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Autoblog: Nie kombinujmy z pierwszeństwem rowerzystów na przejazdach. Posprzątajmy przepisy i będzie git - jakie są plany:
- rowerzysta na przejeździe rowerowym otrzyma pierwszeństwo jeszcze przed wjazdem na ten przejazd – do tej pory miał je dopiero na przejeździe, teraz byłoby tak jak z pieszymi i przejściami dla pieszych;
- rowerzysta nie będzie mógł skorzystać z tego pierwszeństwa „wjeżdżając pod nadjeżdżający samochód” – czyli tak samo, jak pieszy ma pierwszeństwo przed przejściem, ale nie może wejść tuż przed jadące auto;
- w określonych sytuacjach ma być przed przejazdem stosowany znak C-13a, czyli koniec drogi dla rowerów, co oznacza, że rowerzysta w takiej sytuacji będzie się włączał do ruchu, więc nie ma pierwszeństwa przed pojazdem i przed wjechaniem na przejazd, ale zyskuje je w momencie wjechania na przejazd.
To ostatnie – które w sumie już obowiązuje – może brzmieć trochę bez sensu, ale jednak sens ma, bo chodzi w tym głównie o to, żeby nie przejeżdżać rowerzysty, który już znalazł się na drodze. Tak samo, jak nie można taranować samochodów, które ugrzęzły np. na światłach na środku skrzyżowania, nawet jeśli my mamy zielone. I podobnie do tego, że nie możemy pełnym ogniem lecieć przez skrzyżowanie na zielonym, jeśli widzimy, że ktoś uznał, że jednak przejedzie na czerwonym.
Zobacz także