Boją się, że droga zamiast ułatwić, utrudni im życie
Zdaniem mieszkańców drogę zaprojektowano zbyt blisko zabudowań. Boją się też, że wysoki na kilka metrów nasyp pod nową trasę w razie powodzi zrobi ze wsi basen.
- Każdy z nas jest zwolennikiem tej obwodnicy. Powinna tędy iść, ale jednak dalej od zabudowań, z większymi zabezpieczeniami, my się obawiamy, jesteśmy terenem zalewowym. Gdyby doszło do wysokiego poziomu Odry, woda zbierze się pomiędzy drogą, a Odrą. Chcielibyśmy, żeby ktoś nas wysłuchał.
Mieszkańcy Serbów żądają przede wszystkim przesunięcia obwodnicy, zamontowania ekranów akustycznych i zwiększenia liczby przepustów. Mieli otrzymać informacje od projektanta, że zmiany są niemożliwe. Magdalena Szumiata z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie potwierdza, aby dotarły do nich informacje o jakichkolwiek uwagach do inwestycji.
- Złożyliśmy wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla inwestycji do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Na ten moment nie wpływają, żadne wnioski i odwołania. Procedurę udziału społeczeństwa prowadzi organ wydający decyzję środowiskową.
13 maja minął termin składania uwag do projektu. Mieszkańcy Serbów liczą na to, że ich propozycje zostaną rozważone i podkreślają, że nie są inwestycji przeciwni.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.