Piłkarki ręczne Zagłębia Lubin zostały mistrzyniami Polski!
– Na początku było różnie, bo musiałyśmy się zgrać, ale gdy później zaczęłyśmy grać tak jak potrafimy, czyli mocno w obronie i skutecznie w ataku udało się wygrać. Cieszymy się, że udało nam się obronić tytuł z ubiegłego roku. To wyjątkowe uczucie. Szkoda tylko, że nie udało nam się tego zrobić przed swoją publicznością. Niemniej, dziś jesteśmy bardzo szczęśliwe – przyznała Monika Maliczkiewicz, bramkarka Zagłębia Lubin.
Pierwsza bramka należała do miejscowych (2. min – 1:0), ale po chwili mógł być remis. Emilia Galińska nie umiała jednak zamienić podyktowanego przez sędziów rzutu karnego na bramkę. Do remisu doprowadziła natomiast Aneta Łabuda w wyniku skutecznej kontry. Po chwili kolejne trafienie dla przyjezdnych „zarobiła” Patricia Machado Matieli i tym sposobem „Miedziowe” prowadziły 2:1 (4. min). Od tego momentu Młyny Stoisław naprawiły nieco „dziurawą” dotychczas obronę, co w znacznym stopniu utrudniło grę rywalkom. Na drodze stawała im też bramkarka Natalia Filończuk. Kolejną bramką podopieczne Bożeny Karkut cieszyły się dopiero po upływie czterech minut niemocy (8. min – 1:3). O ile koszalinianki uporały się trochę ze szwankującą wcześniej defensywą, tak wciąż miały problemy ze skutecznością w ataku. Szczypiornistki Zagłębia umiały to wykorzystać stale powiększając przewagę. Ta w pewnym momencie stała się dla „Biało -zielonych” miażdżąca (29. min – 7:16). Do przerwy było 9:17.
Po zmianie stron boiska gospodynie tworzyły sobie sytuacje, ale nie potrafiły ich wykorzystywać. „Pudłowały” lub nie potrafiły pokonać bramkarki „Miedziowych” Moniki Maliczkiewicz. Natomiast przyjezdne konsekwentnie zwiększały prowadzenie, zbliżając się z każdą bramką do powtórzenia sukcesu sprzed roku. Podopieczne Bożeny Karkut wyjechały z Koszalina jako mistrzynie Polski w sezonie 2021/2022. Koszalinianki spadły natomiast z szóstej na siódmą pozycję w tabeli po tym jak elbląski Start pokonał w Kielcach tamtejszą Koronę.
– Piętnaście bramek zdobywa się czasami w jednej połowie, a my zdobyłyśmy dziś tyle w całym meczu. Pojawiło się dużo błędów własnych, ale nie wiem czemu je popełniłyśmy. Myślę, że wyszłyśmy na boisko skoncentrowane i nastawione bojowo. Trudno mi powiedzieć co się wydarzyło. Musimy przeanalizować to spotkanie – stwierdziła Gabriela Urbaniak reprezentująca barwy Młynów Stoisław Koszalin.
Młyny Stoisław Koszalin: Katarzyna Zimny, Natalia Filończuk, Izabela Prudzienica – Gabriela Urbaniak 1, Anna Mączka 6, Żaneta Lipok, Aleksandra Zaleśny 2, Gabriela Haric, Natalia Filończuk, Karolina Mokrzka 4, Hanna Rycharska 1, Adriana Kurdzielewicz 1, Martyna Borysławska, Daria Somionka.
MKS Zagłębie Lubin: Monika Wąż, Monika Maliczkiewicz – Aneta Łabuda 2, Kinga Grzyb 3, Malwina Hartman 3, Adrianna Górna 4, Daria Miłek, Joanna Drabik 1, Emilia Galińska 1, Daria Zawistowska 3, Karolina Kochaniak-Sala 7, Patricia Machado Matieli 3, Patrycja Noga 2, Patrycja Świerżewska 5, Jovana Milojević.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.