KPR podejmie koszalinianki
W poprzedniej serii Młyny uległy jarosławiankom 27-33 i wciąż walczą o utrzymanie szóstej pozycji – nad rywalkami z EKS-u Startu Elbląg mają zaledwie dwa punkty przewagi. W piątek do składu wrócą jednak niektóre z kontuzjowanych zawodniczek, m.in. świetnie znana kobierzyckim kibicom Anna Mączka, ale też Gabriela Haric i bramkarka Natalia Filończuk.
Na początku roku do drużyny dołączyła Karolina Mokrzka, która w poprzednim sezonie broniła barw Kobierek. Rozgrywająca jest obecnie jedną z wyróżniających się zawodniczek zespołu z Pomorza. Spore zagrożenie w ofensywie stanowią również Hanna Rycharska, czy wybrana zawodniczką marca, skrzydłowa Żaneta Lipok.
Kobierzyczanki w poprzedniej kolejce pokonały jedne z kandydatek do tytułu mistrzyń, MKS FunFloor Perłę Lublin 23-22, czym znacznie skomplikowały rywalkom walkę o złoto z MKS-em Zagłębiem Lubin. Zwycięstwo pozwoliło podopiecznym Edyty Majdzińskiej na utrzymanie się w walce o brązowy medal – obecnie zarówno Kobierki, jak i zespół EUROBUDU JKS-u Jarosław mają po 48 punktów i bezpośredni mecz między sobą do rozegrania.
- To będzie najważniejszy mecz w sezonie i innego scenariusza niż nasza wygrana nie przyjmuję do wiadomości – zapowiedziała kapitanka zespołu, Mariola Wiertelak.
Tuż przed świętami KPR wyeliminował lublinianki w półfinale PGNiG Pucharu Polski. Podobnie jak wtedy, decydującą bramkę w ligowym starciu zdobyła Vitoria Macedo.
- Nie wiem, czy mamy receptę na Perłę, ale dwa tygodnie temu tutaj wygrałyśmy i jechałyśmy tu z nastawieniem, że chcemy to powtórzyć. Nie gra nam się tutaj najgorzej. Miałyśmy świadomość, że łatwiej będzie nam wygrać w Lublinie niż na wyjeździe z Zagłębiem – powiedziała po tym spotkaniu Wiertelak.
Dotychczas obie drużyny mierzyły się ze sobą osiemnastokrotnie. Bilans bezpośrednich starć przemawia na korzyść Młynów Stoisław Koszalin, które wygrały dziesięć razy. Na początku trwającego sezonu lepsze okazały się właśnie koszalinianki, które na własnym terenie zwyciężyły 22-21. W kolejnych dwóch spotkaniach lepsze były już Kobierki (31-23, 26-24) i to one będą faworytkami piątkowego meczu.
Początek o godzinie 17:30.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.