25 lat więzienia dla podpalaczy. W pożarze zginęły 4 osoby
25 lat więzienia. Taki wyrok usłyszeli dwaj sprawcy podpalenia mieszkania w wyniku którego zginęła czteroosobowa rodzina. Do zdarzenia doszło w lutym 2007 roku w kamienicy przy ul. św. Wincentego we Wrocławiu. Podpalacze oblali drzwi mieszkania benzyną, dopilnowali aby łatwopalna ciecz dostała się do środka i podłożyli ogień, odcinając swoim ofiarom jedyna drogę ucieczki. Zaraz po zdarzeniu sprawa została umorzona, dopiero po latach, śledczy rozpracowując gang zajmujący się handlem narkotykami, dotarli do dowodów świadczących, że sąsiad ofiar Stanisław P., który rozprowadzał narkotyki, nakłonił podległych mu dilerów do podpalenia. Mężczyzna miał zatarg z braćmi mieszkającymi w sąsiedztwie. Sam zlecający zmarł przed tym, zanim upomniała się o niego sprawiedliwość.
- Sprawcy wiedzieli jak może skończyć się ich zbrodniczy czyn - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Tomasz Krawczyk:
- Godzili się z tym, że w wyniku podłożenia ognia mogą zginąć ludzie - dodał sędzia:
Wraz z podpalaczami dzisiaj za udział w handlu narkotykami usłyszeli dwaj inni oskarżeni. Wyrok nie jest prawomocny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.